Pomysłodawcą stworzenia czekolady w laboratorium czekolady jest Tilo Hühn, znany ekspert ds. żywności, który ma już na swoim koncie podobne eksperymenty. Do swojego najnowszego przedsięwzięcia Hühn nawiązał współpracę z zespołem szwajcarskich naukowców.
Wspólnie opracowali oni metodę, polegającą na wyprodukowaniu subtancji na bazie ziaren kakaowca, która może być użyta do produkcji czekolady. Opracowany przez nich proces pozwala namnażać ten kakaowy surowiec, co oznacza, że produkcja czekolady mogłaby się odbywać bez konieczności sięgania po ziarna kakaowca.
Czytaj też: „Czekolada musi zawierać cukier”. Nietypowy spór w Niemczech
W rozmowie z serwisem Swiss.info Tilo Hühn powiedział: „Chcemy przekonać się, jak może wyglądać przyszłość produktów spożywczych wytwarzanych w tego typu bioreaktorach”. Szwajcarski naukowiec dodał, że taki sposób produkcji czekolady może być tańszy i bardziej przyjazny dla środowiska w porównaniu z tradycyjnymi metodami. Zostawia też niewielki ślad węglowy. Na razie jednak jego technologia nie zostanie wdrożona przez producentów czekolady, ponieważ jest wielokrotnie droższa od tradycyjnej formy pozyskiwania miazgi kakaowej.
Problem z czekoladą Fair Trade
W ostatnich latach wzrosła świadomość tego, jaki wpływ na środowisko ma produkcja czekolady – zarówno wśród konsumentów, jak i producentów. Około 70% światowej produkcji czekolady skupia się w Afryce Zachodniej. Rosnący popyt na ten produkt sprawia, że miejsce cennych przyrodniczo obszarów tropikalnych zajmują plantacje kakao.
Dochodzi do tego problem nieprzestrzegania praw człowieka. W Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej do często niebezpiecznej pracy na plantacjach angażuje się około 2 miliony dzieci rocznie.