W listopadzie Lindt wprowadzi do sprzedaży w Niemczech czekoladę wegańską. Kolekcję o nazwie Hello tworzyć będą trzy smaki – słony karmel, orzech laskowy oraz ciastka. Słynny szwajcarski producent czekolady dołączy w ten sposób do grona kilku firm, które pracują nad recepturami słodyczy wykorzystującymi alternatywy dla mleka krowiego. Lindt w swoich słodyczach będzie wykorzystywał mleko owsiane.
Czytaj też: W czasie pandemii wzrosłą popularność „mięsa” wegańskiego
Wegańskie słodycze to nadal rynkowa nisza, ale w najbliższych latach można spodziewać się eksplozji popularności tego typu produktów. Najważniejsze przyczyny rezygnacji lub ograniczania spożycia mięsa, a w konsekwencji wzrostu segmentu to wg raportu Transparency Market Reasearch rosnąca świadomość konsumentów, zainteresowanych zdrowym żywieniem i chcących redukować koszt ekologiczny produkcji oraz towarzyszące jej cierpienia zwierząt.
Wegańska czekolada: konsumenci chcą zmiany
Nie bez znaczenia jest nietolerancja laktozy, której objawy wykazuje 65% osób na całym świecie. Mimo to, jak wynika z analizy firmy badawczej Mintel, zaledwie 5% wszystkich nowych słodyczy, które pojawiły się na rynku między 2015 a 2019 rokiem, to produkty wegańskie. Dlatego w ubiegłym roku najwięksi globalni producenci, jak Barry Callebaut czy Mars, zaczęli nadrabiać zaległości, wprowadzając do sprzedaży nowe produkty.
W tym roku o pracy nad nową wegańską recepturą ogłosiła również firma Mondelez, właściciel między innymi popularnej marki czekolad Cadbury. Premierę nowego produktu w ofercie firmy planowano na „wegański styczeń” (Veganuary), jednak trwające od dwóch lat poszukiwania idealnego przepisu przeciągną się o jeszcze kilka miesięcy.