O niesamowitym projekcie podziemnego garażu dla klasycznych samochodów sportowych Aston Martin, które polsko-brytyjskie biuro Unism przygotowało dla polskiego kolekcjonera Astonów, pisaliśmy już jakiś czas temu.
Pomysł ukrycia pod ziemią przestrzeni, w której rzadkie modele klasycznych aut sportowych mogłyby zostać schowane przed światem, a jednocześnie zyskiwałyby jedyną w swoim rodzaju przestrzeń ekspozycyjną, wydawał się (i to się nie zmieniło) niesamowicie śmiały.
Zarazem jednak był to pomysł, który idealnie pasował do marki Aston Martin. Jak wiadomo, właśnie takimi samochodami lubi jeździć James Bond – a podziemny garaż dla aut to pomysł rodem z filmów o agencie 007, zatem wszystko się zgadza.
Warszawa: podziemny garaż dla Astonów Martinów z nagrodą w Niemczech
Nie przywykliśmy jednak do tego, że takie projekty powstają w Polsce. Często wydaje nam się, że architektura musi być przewidywalna i banalna, bo tak wyglądają nasze miasta, w których coraz częściej górę biorą rozwiązania nudne, szpetne, jeszcze częściej tworzone bez poszanowania przestrzeni, w której powstają.
Czytaj więcej
From the Garden House – dom projektu pracowni KWK Promes Roberta Koniecznego, z prestiżową nagrodą architektoniczną. To kolejna realizacja KWK Promes, która zdobyła cenne wyróżnienie.