15 marca 2022 roku świat bogatych Rosjan zmienił się całkowicie. Tego dnia Unia Europejska, w ramach sankcji nałożonych na Rosję z powodu agresji na Ukrainę, zakazała sprzedaży, eksportu i dostarczania produktów luksusowych, o wartości powyżej 300 euro.
To był bolesny cios dla najbogatszych Rosjan – Europa to światowa potęga w branży produktów luksusowych, tutaj swoją siedzibę mają najbardziej znane marki świata mody, zegarków, motoryzacji czy biżuterii.
Dodatkowo potentaci rynku luksusowego, tacy jak LVMH, zawiesili działalność w Rosji, rezygnując ze znacznych wpływów, które dotąd zapewniali im rosyjscy milionerzy i milionerki. Najbogatsi Rosjanie byli przyzwyczajeni do tego, że te dobra są na wyciągnięcie ręki. Od połowy marca 2022 roku ich sytuacja stała się znacznie trudniejsza.
Rok temu wydawało się, że mur sankcji wybudowany pospiesznie przez Unię Europejską, będzie szczelny. W 2023 roku widać jednak, że bogaci Rosjanie znaleźli sposób na to, by częściowo obchodzić sankcje. Nowy system nie jest idealny ani wygodny, ale choć częściowo pozwala Rosjanom na dostęp do świata europejskich marek luksusowych.
Jak bogaci Rosjanie obchodzą sankcje?
Sprawie sankcji na rynku dóbr luksusowych przyjrzał się branżowy serwis Vogue Business. Po kilku miesiącach szoku spowodowanego sankcjami i zniknięciem z rynku wielu znanych marek, bez których bardzo bogaci Rosjanie nie umieli sobie wyobrazić codziennego funkcjonowania, zaczęły powstawać rozwiązania, dzięki którym dopływ dóbr luksusowych był możliwy mimo sankcji.