„To był błąd”. Rok po wybuchu wojny znany projektant zamyka butiki w Rosji

Paul Smith, najbardziej znany brytyjski projektant, nagrodzony przez królową Elżbietę II tytułem szlacheckim, zamyka butiki w Rosji. To efekt dziennikarskiego dochodzenia, które przeprowadził brytyjski tabloid „Daily Mail”.

Publikacja: 06.02.2023 15:09

W Rosji działały dotąd 4 butiki marki Paul Smith.

W Rosji działały dotąd 4 butiki marki Paul Smith.

Foto: MIKI Yoshihito, CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zdecydowana większość zachodnich marek wycofała się z Rosji. Nie wszystkie – niektóre z nich pozostały na rosyjskim rynku. Powody miały różne, najczęściej chodziło jednak o niechęć do rezygnacji z zysków, na które można było liczyć w Rosji. W tej grupie znalazła się również brytyjska marka odzieżowa Paul Smith, która dopiero teraz, niemal rok po wybuchu wojny, zdecydowała o zamknięciu butików w Moskwie i w Sankt Petersburgu oraz opuszczeniu rynku rosyjskiego.

„To był błąd”. Paul Smith wycofuje się z Rosji

77-letni obecnie Paul Smith to, obok zmarłej w 2022 roku Vivienne Westwood, najbardziej znany brytyjski projektant mody. Swoją markę powołał do życia w 1970 roku, czyli ponad pięć dekad temu. W 1994 otrzymał Order Imperium Brytyjskiego, zaś w rok 2000 – tytuł szlachecki od Elżbiety II. Ponad 130 sklepów marki Paul Smith jest rozsianych w ponad 60 krajach na całym świecie. Jednym z tych krajów była dotąd Rosja.

Od 20 lat na zasadzie franczyzy funkcjonowały w Rosji cztery butiki Paula Smitha – trzy w Moskwie i jeden w Sankt Petersburgu. Przedstawiciele marki ogłosili właśnie ich ostateczne zamknięcie.

Czytaj więcej

Adidas tworzy nową markę, pierwszą od 50 lat. Tak ma się ubierać Generacja Z

„Nasza firma nie prowadzi bezpośrednich interesów w Rosji, jednak przez dwie dekady mieliśmy partnera franczyzowego, który prowadzi butiki w Rosji” – poinformował rzecznik marki Paul Smith. Owym partnerem był mający powiązania z rosyjskim rządem oligarcha Michaił Kusnirowicz. O decyzji brytyjskiego projektanta jako pierwsza poinformowała redakcja brytyjskiego tabloidu „Daily Mail”, która podjęła dziennikarskie śledztwo w tej sprawie.

„Dziś wiemy, że pozwolenie, aby butiki nadal funkcjonowały w obliczu wojny w Ukrainie, było błędem. Zażądaliśmy, aby zamknięto butiki, wstrzymaliśmy też wszystkie dostawy do dystrybutora” – dodał przedstawiciel Paula Smitha.

Paul Smith w ogniu krytyki. „Odebrać mu tytuł szlachecki”

Pod koniec stycznia 2023 roku „Daily Mail” ujawnił wyniki dziennikarskiego śledztwa, które zaskoczyły opinię publiczną – nie tylko zresztą w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że Paul Smith był jedną z trzech brytyjskich marek, które nadal posiadają swoje sklepy w Rosji (dwie pozostałe to Rolls-Royce i bieliźniana marka Agent Provocateur).

Dziennikarz „Daily Mail” wybrał się do jednego z butików Paula Smitha, znajdującego się w centrum handlowym na Placu Czerwonym w Moskwie. Jak ustalił, sklep działał przez cały tydzień od 10:00 do 22:00, a na półkach znajdowały się najnowsze produkty z logiem Paula Smitha – czyli te, które trafiły do sprzedaży na długo po wybuchu wojny w Ukrainie.

Paul Smith w 2000 roku otrzymał tytuł szlachecki.

Paul Smith w 2000 roku otrzymał tytuł szlachecki.

Foto: Liton Ali, CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Ujawnienie tej informacji przez „Daily Mail” wywołało oburzenie wśród klientów z całego świata, którzy dali mu upust na oficjalnych profilach marki Paul Smith w mediach społecznościowych. Projektanta krytykowali też przedstawiciele brytyjskiego parlamentu.

Niektórzy parlamentarzyści wysunęli postulat, aby pozbawić Paula Smitha tytułu szlacheckiego. Apeluje o to również brytyjska organizacja Moral Rating Agency, publikująca informacje o tym, które firmy nadal współpracują z Rosjanami oraz w jakim stopniu, a które całkowicie wycofały się z Rosji. „To proste moralne równanie. Żadnych honorów dla braku honoru” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu organizacji, odnoszącym się do sprawy Paula Smitha.

Co ciekawe, początkowo projektant utrzymywał, że nic nie wiedział o tym, że jego projekty nadal znajdują się w sprzedaży w Rosji. Mało kto jednak dawał wiarę tym zapewnieniom.

Po ogłoszeniu zamknięcia rosyjskich butików marki Paul Smith reakcje internautów były rozmaite. Część z nich przyjęła tę informację z zadowoleniem, niektórzy jednak stwierdzili, że już nigdy nie kupią żadnego produktu z metką kultowej brytyjskiej marki.

Tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę zdecydowana większość zachodnich marek wycofała się z Rosji. Nie wszystkie – niektóre z nich pozostały na rosyjskim rynku. Powody miały różne, najczęściej chodziło jednak o niechęć do rezygnacji z zysków, na które można było liczyć w Rosji. W tej grupie znalazła się również brytyjska marka odzieżowa Paul Smith, która dopiero teraz, niemal rok po wybuchu wojny, zdecydowała o zamknięciu butików w Moskwie i w Sankt Petersburgu oraz opuszczeniu rynku rosyjskiego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Biznes
Polscy winiarze cieszą się z silnych mrozów. „Tegoroczne zbiory są wyjątkowe”
Biznes
Najlepiej zarabiający influencer na świecie chce kupić TikToka. Ma już inwestora
Biznes
Europejska marka luksusowa przejęta przez Chińczyków. Skusiły ich świetne wyniki
Biznes
Firma z Sycylii chce zablokować nowy biznes Zary. Spór o dwie litery w nazwie
Biznes
Porażka miliardera w walce o sukcesję. Zapadła decyzja w "procesie dekady"