Longines Ultra-Chron Carbon: W objęciach ciemnej materii

Minimalizm, lekkość i precyzja – to cechy, dzięki którym Longines Ultra-Chron Carbon, przyciąga uwagę. To pierwsza tegoroczna premiera znanej szwajcarskiej marki.

Publikacja: 13.01.2025 14:43

Niezwykły kolor koperty to zasługa wykorzystania kompozytu na bazie włókna węglowego.

Niezwykły kolor koperty to zasługa wykorzystania kompozytu na bazie włókna węglowego.

Foto: Materiały prasowe

Karbon robi w ostatnich latach zawrotną karierę w świecie zegarków. To już nie tylko domena marek tak nieszablonowych jak Richard Mille – coraz więcej producentów sięga po kompozyty oparte na włóknie węglowym i wykorzystuje je do produkcji kopert. Efekty są godne uwagi.

Longines Ultra-Chron Carbon

Po włókno węglowe sięgnął też Longines w przypadku swojej pierwszej tegorocznej premiery: modelu Ultra-Chron w wersji Carbon. To odwołanie do zegarka, który pojawił się w ofercie tej szwajcarskiej marki ponad dwa lata temu – w 2022 roku zaprezentowano modelu Longines Ultra-Chron. Firma z Saint-Imier odkurzyła w ten sposób pamięć o słynnym modelu nurkowym Longines z 1968 roku.

Co wyróżnia model Ultra-Chron? Poza niestandardową kopertą w kształcie poduszeczki wyróżnikiem jest także mechanizm pracujący z częstotliwością 5 Hz, wyższą niż w przypadku wielu zegarków konkurencji, co przekłada się na bardzo precyzyjny pomiar czasu.

Foto: Materiały prasowe

Tegoroczna premiera to rozwinięcie projektu, który wzbudził duże zainteresowanie miłośników zegarków. Otrzymujemy model Ultra-Chron w wersji nieco „mrocznej”. To zasługa kompozytu na bazie włókna węglowego, z którego wykonano kopertę zegarka o średnicy 43 milimetrów. Nowatorska technologia zgrzewania żywicy zmieszanej z warstwami włókna węglowego zapewnia niezwykłą lekkość konstrukcji – zegarek waży ok 80 gramów. 

Foto: Materiały prasowe

Tarcza i bezel to minimalizm, który wypada świetnie w zestawieniu z tworzywem, z którego wykonano kopertę – ciemnoszary cyferblat komponuje się kolorystycznie z aluminiową wkładką bezela, a całość prezentuje się niezwykle elegancko. 

Foto: Materiały prasowe

Wewnątrz koperty, tak jak w modelu z 2022 roku, pracuje mechanizm automatyczny L.836.6 z krzemową sprężyną balansową, zapewniający rezerwę chodu na poziomie 52 godzin. Dokładność pracy mechanizmu potwierdza specjalny certyfikat wydany przez Timelab – szwajcarską instytucję zajmującą się testowaniem, badaniami i certyfikacją mechanizmów zegarkowych.

Karbon robi w ostatnich latach zawrotną karierę w świecie zegarków. To już nie tylko domena marek tak nieszablonowych jak Richard Mille – coraz więcej producentów sięga po kompozyty oparte na włóknie węglowym i wykorzystuje je do produkcji kopert. Efekty są godne uwagi.

Longines Ultra-Chron Carbon

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Zegarki
Polpora Emalie: przepis na piękno w świecie zegarków
Zegarki
Omega Seamaster Diver 300M. Czas na zmiany
Materiał promocyjny
Longines Conquest Chrono Ski Edition: zegarek na miarę mistrzostw świata
Materiał Promocyjny
Inżynieryjna perfekcja zamknięta w homerycznej formie. Przedstawiamy kolekcję Epos Sport 3505
Materiał Promocyjny
Tissot wkracza w nowoczesność z nowym PRX-em z włókna węglowego