Nowa obsesja generacji Z. O tym gadżecie zdążyliśmy zapomnieć, młodzi go kochają

20 lat temu kieszonkowe aparaty cyfrowe były bardzo pożądanym gadżetem, ale wyparły je smartfony. Teraz przypomnieli sobie o nich dwudziestolatkowie i nastolatki. Aparaty cyfrowe z początku wieku to dla nich odkrycie i zaskoczenie.

Publikacja: 20.02.2023 13:03

Popularność starych aparatów cyfrowych idzie w parze z trwającą od paru lat wśród generacji Z modą n

Popularność starych aparatów cyfrowych idzie w parze z trwającą od paru lat wśród generacji Z modą na wszystko, co związane z estetyką wczesnych lat 2000.

Foto: Peng Original

Zdjęcia z imprez i codziennego życia mają wyglądać tak, jakby zrobiono je 20 lat temu – w taki właśnie sposób dzisiejsi przedstawiciele generacji Z, czyli nastolatkowie i dwudziestolatkowie, chcą uwieczniać momenty ze swojego życia. Furorę robią aparaty cyfrowe z początków XXI wieku. Do niedawna uważane były za zabytek, ale dla młodych użytkowników to bardzo pożądany gadżet.

Ulubiony gadżet generacji Z: cyfrowy aparat fotograficzny

Stare aparaty, które kupowaliśmy na przełomie milleniów, od wielu lat zalegają w naszych szafkach, można je też znaleźć w komisach i second handach. W miarę błyskawicznego postępu technologicznego i pojawiania się na rynku coraz to nowych aparatów fotograficznych i smartfonów aparaty starszych generacji szybko stały się praktycznie bezużyteczne – i wypadły z obiegu.

Czytaj więcej

Adidas tworzy nową markę, pierwszą od 50 lat. Tak ma się ubierać Generacja Z

Zdążyliśmy całkowicie zapomnieć o aparatach cyfrowych, które zastąpiły kolejne zdobycze technologii. Teraz odgrzebują je dzieci i wnukowie ich pierwszych użytkowników. Dla nich jest to bardzo interesujący gadżet, którym można zrobić surowe, niedoskonałe, niezbyt ostre zdjęcia – czyli takie, które współczesne aplikacje jedynie imitują w mniej lub bardziej udany sposób.

Trend idzie w parze z trwającą od paru lat wśród generacji Z modą na wszystko, co związane z estetyką wczesnych lat 2000. – ubraniami, makijażem i gadżetami. Gigantyczną popularność mody Y2K zawdzięczamy takim celebrytkom jak Kylie Jenner czy Bella Hadid, którymi inspirują się miliony młodych ludzi na całym świecie.

One, a także wielu innych influencerów i influencerek wrzucają na swoje profile zdjęcia, które wyglądają, jakby były żywcem wyjęte z pierwszej dekady XXI wieku. Czasem to zasługa filtra w aplikacji, ale często – starego Canona czy Kodaka.

Zamiast iPhone'a, aparat cyfrowy

Przedstawiciele generacji Z, urodzili się już w czasach powszechnego dostępu do internetu i rozmaitych urządzeń cyfrowych. Telefon komórkowy miał wtedy już praktycznie każdy – również najmłodsi, dla których najnowsze modele nie są niczym niezwykłym i wartym szczególnej uwagi.

Co innego stare cyfrowych aparatów, które miały swoje pięć minut we wczesnych latach 2000. Nieco powolne i dające niedoskonałe, prześwietlone zdjęcia cyfrowe aparaty sprzed dwóch dekad są obiektami niemalże egzotycznymi – i naładowanymi nostalgią, która chyba nigdy nie wyjdzie z mody.

Choć trudno w to uwierzyć, młodzi ludzie nie podchodzą do swoich smartfonów z taką ekscytacją, jak kiedyś ich rodzice. Dla wielu zoomersów współczesne smartfony mają przede wszystkim charakter użytkowy. Owszem, dostarczają rozrywki, jednak nawet młodzi coraz częściej odczuwają potrzebę odpoczynku od tych urządzeń. Fakt, że zdjęć ze starego aparatu cyfrowego nie da się tak szybko przerzucić na komputer czy telefon, nie jest już wadą, ale zaletą.

Młodzi ludzie uwielbiają stare urządzenia elektroniczne – furorę robią walkmany, discmany i telefony z klapką „z epoki”. Na powrót modne stały się też słuchawki przewodowe, które przecież doskonale pasują do stylizacji w klimacie Y2K. Zdaniem wielu obserwatorów tego zjawiska nie chodzi jednak o samą estetykę, ale o przynajmniej częściowe odłączenie się od wszechobecnego internetu i mediów społecznościowych, które zaczynają już męczyć nawet ich najczęstszych użytkowników.

Zdjęcia z imprez i codziennego życia mają wyglądać tak, jakby zrobiono je 20 lat temu – w taki właśnie sposób dzisiejsi przedstawiciele generacji Z, czyli nastolatkowie i dwudziestolatkowie, chcą uwieczniać momenty ze swojego życia. Furorę robią aparaty cyfrowe z początków XXI wieku. Do niedawna uważane były za zabytek, ale dla młodych użytkowników to bardzo pożądany gadżet.

Ulubiony gadżet generacji Z: cyfrowy aparat fotograficzny

Pozostało 88% artykułu
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady
Styl
„Rośliny niezłomne”. Chwasty gwiazdami słynnej wystawy ogrodniczej w Londynie