Ikea porzuca jeden ze swoich symboli. Tak zmienią się sklepy

Ikea testuje nowe rozwiązania w swoich sklepach. Wśród nich są też zmiany rewolucyjne. Jeden z testowanych obecnie projektów zakłada całkowitą zmianę aranżacji sklepów, do której przywykli klienci na całym świecie. Co może się zmienić?

Publikacja: 16.08.2021 14:00

Ikea porzuca jeden ze swoich symboli. Tak zmienią się sklepy

Foto: Fot: Rendy Novantino/Unsplash

W sklepach Ikei do tej pory pewne rzeczy były niezmienne. Każdy klient, jadąc na zakupy, wiedział, czego się spodziewać. Jedną z takich niezmiennych rzeczy była precyzyjnie wytyczona „ścieżka zakupowa”, wyraźne oznaczenie, w jaki sposób należy przemierzać sklep. Strzałki i inne symbole bezbłędnie prowadziły klientów przez wszystkie działy aż do kasy. Nie sposób było się zgubić, ale też nie sposób było eksplorować sklep „po swojemu”. To może się niebawem zmienić.

Kreatywne przestrzenie zamiast wytyczonych ścieżek

Ikea zaczęła właśnie testowanie zmian. Jeden z szanghajskich sklepów Ikei przeszedł ostatnio całkowitą metamorfozę. Zniknęły dobrze znane strzałki na podłodze, wskazujące trasę „zwiedzania” sklepu. W nowym układzie nie mają bowiem sensu, bo sklep w Szanghaju to teraz zespół przestrzeni, w których klienci mogą spędzić czas – a nie droga do kasy prowadząca przez różne działy sklepu. 

Czytaj też: Pierwszy w Europie: Ikea tworzy sklep, z którego zakupy zabierzesz tylko rowerem

Zmiany wprowadzone w Szanghaju to element nowego projektu o nazwie „Home Experience of Tomorrow”. Zakłada ona całkowitą rezygnację ze strzałek i nową aranżację sklepów.

"sklep Ikea Szanghaj"

Przestrzenie kreatywne zamiast działów i jasno wytyczonej ścieżki zakupowej – tak mogą niebawem wyglądać sklepy Ikei. Fot: materiały prasowe

sukces.rp.pl

Nowe rozwiązanie ma ułatwić klientom rozeznanie się w ofercie sklepu i dostarczenie nowych pomysłów na to, jak urządzić mieszkanie. W interaktywnych przestrzeniach mogą odbywać się warsztaty, zajęcia czy spotkania, w których klienci mogą brać udział. Celem jest zachęcenie klientów do tego, by w sklepie poczuli się bardziej jak u siebie.

Wnętrza szanghajskiego sklepu Ikei zmieniły się nie do poznania. Wypełniły je spore konstrukcje, część przypomina sale, inne – audytoria. Mają nie tylko pokazywać produkty Ikei. W założeniu twórców nowego pomysłu te przestrzenie mają być miejscami spotkań, inspirujących aktywności, ale też wypoczynku.

Nowe oblicze Ikei

W nowych, wydzielonych przestrzeniach Ikea planuje organizować takie wydarzenia jak pokazy nowych produktów, warsztaty kulinarne czy zajęcia z majsterkowania. Miejsca te mają też funkcjonować jako studia, w których influencerzy i pracownicy mogą tworzyć treści do mediów społecznościowych.

Zamiast strzałek, pomocne w orientowaniu się w przestrzeni sklepu mają być kolory. To właśnie kolorystyka będzie w pierwszej kolejności informować o tym, jaką funkcję pełni poszczególna struktura.

Spokojniejsze barwy przeznaczono więc na aranżację miejsc relaksu i wyciszenia w przerwie podczas zakupów. Żywsze i intensywniejsze kolory zarezerwowano na przestrzenie, w których mają odbywać się rozmaite spotkania i warsztaty.

"sklep Ikea Szanghaj"

Ikea jako miejsce spotkań? To jedna z proponowanych zmian. Fot: materiały prasowe

sukces.rp.pl

Projekt „Home Experience of Tomorrow” jest w założeniu jego twórców odpowiedzią na potrzebę klientów, aby mieć wolną rękę w podejmowaniu decyzji zakupowych. Nowe przestrzenie mają inspirować i zachęcać do wykazania się własną kreatywnością w urządzaniu domu.

Innym celem projektu „Home Experience of Tomorrow” jest promowanie cyrkularnego modelu urządzania domu. Klienci, pracownicy Ikei i lokalni eksperci będą spotykać się na warsztatach edukacyjnych. Uczestnicy dowiedzą się w ich trakcie, jak kupować przedmioty w zrównoważony sposób, a także jak kreatywnie naprawiać je, personalizować i nadawać im drugie życie.

W sklepach Ikei do tej pory pewne rzeczy były niezmienne. Każdy klient, jadąc na zakupy, wiedział, czego się spodziewać. Jedną z takich niezmiennych rzeczy była precyzyjnie wytyczona „ścieżka zakupowa”, wyraźne oznaczenie, w jaki sposób należy przemierzać sklep. Strzałki i inne symbole bezbłędnie prowadziły klientów przez wszystkie działy aż do kasy. Nie sposób było się zgubić, ale też nie sposób było eksplorować sklep „po swojemu”. To może się niebawem zmienić.

Pozostało 85% artykułu
Styl
Jak przetrwać upały? Innowacyjna tkanina, która chłodzi, może być przełomem
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady