Estee Lauder to druga marka, która skorzystała z ubiegłorocznej zmiany przepisów dotyczącej komercyjnej współpracy NASA z firmami. Kosmetyczny gigant z USA za wykonanie bardzo nietypowej sesji zdjęciowej zapłaci 128 tysięcy dolarów. Do 2024 roku, gdy Stany Zjednoczone zamierzają ponownie wysłać swoich astronautów (w tym pierwszą kobietę) na Księżyc, kosmiczny marketing ma stać się istotnym źródłem dochodów dla NASA.
Czytaj też: Jakie zegarki zabrali na orbitę uczestnicy wspólnej misji SpaceX i NASA?
Kosmetyki Estee Lauder polecą w kosmos
Na orbitę trafi 10 buteleczek serum Estee Lauder, które zostaną sfotografowane przez astronautów w module Cupola z siedmioma oknami z panoramicznym widokiem na Ziemię i przestrzeń kosmiczną. Jedna z buteleczek następnie trafi na aukcję charytatywną w 2021 roku.
Dodatkowe zadania dla amerykańskich astronautów oznaczają dodatkowe zyski dla NASA – za godzinę komercyjnej pracy Amerykanów na orbicie okołoziemskiej agencja inkasuje 17,5 tysiąca dolarów.