W ubiegłym tygodniu na instagramowym profilu Balenciagi opublikowano zdjęcie skuterów przykrytych ubraniami. Profil hiszpańskiego domu mody odbiega od tego, co w social mediach pokazują marki modowe, dlatego dość nietypowe zdjęcie zostało dobrze przyjęte przez fanów Balenciagi.
Okazało się jednak, że projekt jest niemal bliźniaczo podobny do pracy dyplomowej studentki, którą zaproszono do współpracy w ramach stażu. Teraz artystka zarzuca marce plagiat, a Balenciaga po raz kolejny mierzy się z oskarżeniami o wykorzystywanie cudzych pomysłów.
Balenciaga i sztuka cytatu
O sprawie poinformował instagramowy serwis Diet Prada, śledzący plagiaty, których w świecie mody w ostatnich latach nie brakuje. Pomysł na „ubrane skutery” nawiązuje do popularności skuterów wśród kobiet w Wietnamie, a także osobistej historii stojącej za nim artystki, Tra My Nguyen, której matka była zmuszona do sprzedaży swojego jednośladu, by wyemigrować do Niemiec.
Po obronie pracy dyplomowej do Nguyen zgłosiła się rekruterka z Balenciagi, która poprosiła o przekazanie portfolio prac artystki. Mimo informacji o prowadzonych poszukiwaniach stażystów i współpracowników, firma nigdy nie skontaktowała się z artystką, by podjąć współpracę.