Teledysk zamiast pokazu: Chanel prezentuje kolekcję Cruise 2020/2021

Niektórzy zapowiadają zmierzch pokazów mody, ale szefowie francuskiej marki wierzą, że tegoroczna prezentacja to wyjątek, a nie nowa reguła.

Publikacja: 09.06.2020 23:30

Fot: Chanel/ Facebook

Fot: Chanel/ Facebook

Foto: Fot: Chanel/ Facebook

Inspirowana wypadami bohemy na włoskie i francuskie wybrzeże w latach 70. wakacyjna kolekcja Cruise to ważne wydarzenie w kalendarzu marki Chanel. W tym roku za jej projekt po raz drugi odpowiedzialna jest następczyni Karla Lagerfelda, Vivienne Viard, która dodatkowo musiała poradzić sobie z ograniczeniami związanymi z pandemią. W rezultacie zamiast pokazu otrzymaliśmy siedmiominutowy klip, który na razie musi zastąpić tradycyjny format. Co jeszcze warto wiedzieć o Chanel Cruise 2020/2021?

Powtórka z debiutu

Kolekcja powstała w zaledwie trzy tygodnie. Prace nad nią rozpoczęły się po powrocie Viard z francuskiej prowincji, gdzie projektantka spędzała czas pandemii. W kolekcji znalazły się nie tylko nowe ubrania – część z nich pochodzi z ubiegłorocznego Cruise. Marka mogła również tylko w ograniczonym stopniu korzystać z powoli otwierających się fabryk i dostawców materiałów.

„Kolekcja ma przypominać podróż na Capri – ma być elegancka i wyrafinowana, ale nieco uproszczona, łącząca kurtkę z poprzedniej kolekcji z czymś nowym. Jeśli masz coś co lubisz z Chanel, nie zawsze musisz kupować coś nowego”.

Ekologicznie, ale z pokazami

Ograniczenia wynikające z pandemii pomogły więc pośrednio w realizacji bardziej zrównoważonej polityki środowiskowej marki. Jej symbolicznym początkiem była rezygnacja Chanel z wykorzystania egzotycznych skór w 2018 roku. W marcu firma zainicjowała program Mission 1.5°, który zakłada m.in obniżenie emisji dwutlenku węgla i realizację założeń przyjętych w ramach porozumienia paryskiego z 2016 roku.

Ekologiczny kierunek nie oznacza jednak, że teledyski zastąpią pokazy w strategii Chanel.  Saint Laurent czy Gucci deklarują chęć zmian w kalendarzu mody i zmniejszenie tempa kosztownych środowiskowo pokazów, ale Bruno Pavlovsky, prezes Chanel, zapowiedział powrót do starego formatu tak szybko jak to możliwe. „Mam nadzieję, że na wybieg wrócimy w październiku, może przy zamkniętych drzwiach czy też niewielkiej publiczności” – powiedział cytowany przez WWD Pavlovsky . Zaznaczył też, że pokazy nadal pozostają najlepszym sposobem na budowanie narracji wokół kolekcji, początkiem historii i relacji z klientem.

Inspirowana wypadami bohemy na włoskie i francuskie wybrzeże w latach 70. wakacyjna kolekcja Cruise to ważne wydarzenie w kalendarzu marki Chanel. W tym roku za jej projekt po raz drugi odpowiedzialna jest następczyni Karla Lagerfelda, Vivienne Viard, która dodatkowo musiała poradzić sobie z ograniczeniami związanymi z pandemią. W rezultacie zamiast pokazu otrzymaliśmy siedmiominutowy klip, który na razie musi zastąpić tradycyjny format. Co jeszcze warto wiedzieć o Chanel Cruise 2020/2021?

Styl
Jak przetrwać upały? Innowacyjna tkanina, która chłodzi, może być przełomem
Styl
Pierpaolo Piccioli odchodzi z Valentino. To on uratował słynny włoski dom mody
Styl
Rośnie fala „przyjaznych oszustw” w e-sklepach. To problem przed Black Friday
Styl
Barbara M. Roberts, czyli Barbie. Kto wymyślił najsłynniejszą lalkę świata?
Styl
Jak się ubrać na koronację króla? Karol III zmienia wielowiekowe zasady