Perypetie rodziny Arnaultów, jednego z najbogatszych klanów w Europie, często porównuje się do historii rodziny Royów z serialu „Sukcesja”, którego fabuła koncentruje się na walce między rodzeństwem miliardera o przejęcie władzy w rodzinnej firmie. Jeżeli chodzi o 76-letniego Bernarda Arnaulta, właściciela giganta branży luksusowej LVMH, to w jego firmie sukcesja nastąpi nieprędko.
LVMH: Sukcesja w rodzinie Bernarda Arnaulta
Francuski biznesmen Bernard Arnault od 1989 roku kieruje największym przedsiębiorstwem w branży luksusowej, koncernem LVMH. W portfolio firmy znajdują się między innymi takie marki jak Louis Vuitton, Dior, Fendi, Guerlain, Kenzo, Givenchy, Moët & Chandon, Dom Pérignon czy sieć ekskluzywnych hoteli Belmond.
Odpowiadając na pytanie o swojego następcę, w środowym wywiadzie w amerykańskiej telewizji CNBC 76-letni Arnault po raz kolejny dał jasny sygnał, że jak na razie wyklucza przekazanie władzy w swoim przedsiębiorstwie. „Zapytajcie mnie za dziesięć lat, wtedy dam wam bardziej precyzyjną odpowiedź” – powiedział.
Czytaj więcej
Bernard Arnault, najbogatszy Europejczyk i jeden z najbogatszych ludzi na świecie, nie przestaje...
Od lat trwają spekulacje na temat tego, które z dzieci Arnaulta zastąpi go na stanowisku prezesa LVMH. Miliarder wypowiedział w tym kontekście zdanie, które równie dobrze mogłoby paść z ust szefa rodzinnej firmy i nestora rodu z „Sukcesji”, Logana Roya.