Śpimy coraz krócej i coraz gorzej. Najbardziej niewyspana jest generacja Z

Długość i jakość naszego snu z roku na rok spada — do takich niewesołych wniosków doszli analitycy z firmy Samsung. Wyniki globalnego badania na temat snu zawarli w swoim najnowszym w raporcie pod tytułem „Global Sleep Health Study”.

Śpimy coraz mniej i coraz gorzej: wyniki globalnego badania

W najnowszej edycji badania „Global Sleep Health Study” eksperci z Samsunga przeanalizowali dane dotyczące długości i jakości snu mieszkańców wszystkich kontynentów. Badanie przeprowadzono w okresie od czerwca 2022 roku do maja 2023 roku, a jego wyniki porównano z danymi, które pozyskano w ramach takiego samego badania, przeprowadzonego rok wcześniej.

Czytaj więcej

Społeczeństwo

Mit na temat „cyfrowego detoksu” obalony. Nowe badanie brytyjskich naukowców

Cyfrowy detoks nie przynosi jednoznacznie pozytywnych skutków dla naszej psychiki - twierdzą bryt...

Globalnie mieszkańcy Ziemi spali średnio o cztery minuty krócej niż w tym samym okresie rok wcześniej. Średnia długość snu spadła w skali całego świata z siedmiu godzin i trzech minut do sześciu godzin i 59 minut. Oznacza to, że generalnie śpimy krócej niż zalecane przez lekarzy siedem godzin.

Jeszcze jednym alarmującym zjawiskiem jest pogorszenie jakości snu, której nie należy utożsamiać z czasem spędzonym w łóżku w ciągu nocy. Bywa bowiem tak, że długo nie możemy zasnąć, wybudzamy się w środku nocy lub wczesnym rankiem, na długo przed budzikiem.

W szczególnie złej sytuacji pod tym względem znajdują się kobiety — jakość ich snu uległa znacznie większemu pogorszeniu w porównaniu z mężczyznami. Autorzy badania podkreślają jednocześnie, że podobne zjawisko — choć nie w tak dużym stopniu — dotyczy również mężczyzn.

Kiepsko śpią także osoby w podeszłym wieku. Z badania wynika, że w przypadku osób powyżej 70. roku życia spadek jakości snu był niemal dwukrotnie wyższy w porównaniu z osobami po dwudziestce.

Raport na temat jakości snu: wysypiamy się tylko w weekendy

Powszechną praktyką jest odsypianie pracowitego tygodnia w weekendy. Nie jest to jednak zjawisko pozytywne i pożądane, bo ten chroniczny brak regularności w przesypianiu odpowiedniej liczby godzin w ciągu doby odbija się na naszym zdrowiu. Problem ten dotyczy zwłaszcza młodych ludzi.

Jak zauważają autorzy badania, współcześni dwudziestokilkulatkowie często cierpią na przebodźcowanie, które spędza im sen z powiek. Powodem jest intensywne i długotrwałe używanie urządzeń elektronicznych i mediów społecznościowych.

Niedobór snu w dni powszednie jest najwyższy w gronie właśnie dwudziestokilkulatków — w weekendy odsypiają oni aż 49 minut. Wartość ta jest prawie dwa razy wyższa niż w przypadku osób po siedemdziesiątce, którzy średnio odsypiają w weekendy 29 minut.

Średnio mieszkaniec Ziemi odsypia w weekendy dodatkowe 44 minuty. Największy rozstrzał między liczbą godzin, które przesypia się w dni powszechnie a czasem snu w weekendy zauważono w krajach Europy i Ameryki Łacińskiej. W weekendy mieszkańcy tych kontynentów odsypiają odpowiednio dodatkowe 46 i 47 minut.