Eksperci firmy Vaay, producenta kosmetyków z  olejem CBD, przygotowali ranking najbardziej (i najmniej) stresujących miast świata. Pod uwagę wzięli szereg danych – od bezpieczeństwa przez tolerancję wobec mniejszości, stabilność polityczną, jakość powietrza i zagrożenie ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi po zarobki i poziom służby zdrowia.

Czytaj też: Lista najdroższych miast świata: nowy lider z byłego ZSRR

Najmniej stresującym miastem do życia okazał się Reykjavik. Stolica Islandii otrzymała m.in. jeden z najwyższych wyników, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Pod tym względem Reykjavik wyprzedza tylko Doha w Katarze. Stolica Islandii otrzymała najwyższe noty (100 na 100) za równość płci, niski poziom zanieczyszczenia powietrza czy hałasu. Na jego wygraną z kolejnymi w zestawieniu Bernem, Helsinkami, Wellington i Melbourne – wpłynęły równe, wysokie oceny w każdym z 16 branych pod uwagę obszarów.

Jak na tle konkurencji wypada Warszawa? Raczej słabo – polska stolica znalazła się na 63. miejscu, zaraz za Paryżem, tuż przed San Francisco. Stolica Polski jest tylko o 6 pozycji przed jedną z finansowych stolic świata, Londynem. Czym wyróżnia się Warszawa? Zaledwie kilka miast, między innymi Ułan Bator w Mongolii, Sofia w Bułgarii czy Tbilisi w Gruzji, ma gorszą jakość powietrza niż Warszawa. Mamy za to jeden z najniższych wskaźników bezrobocia – wg danych, na które powołuje się Vaay, niższy odsetek niezatrudnionych miały tylko Bukareszt i Bangkok.

Zestawienie zamyka 10 miast, których mieszkańcy mają najwięcej powodów do stresu. „Zwycięzcą” w tej niechlubnej kategorii jest gęsto zaludniony i zanieczyszczony Mumbaj. Kolejne w zestawieniu są Lagos w Nigerii, Manila na Filipinach, stolica Indii – New Delhi czy Bagdad w Iraku.