Początek drugiego kwartału okazał się gorszy od pesymistycznych prognoz. Producenci wierzą jednak, że sytuację poprawi otwieranie gospodarki Chin po pandemii.
Eksport szwajcarskich zegarków spadł w kwietniu o 80% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – wynika z raportu szwajcarskiej agencji rządowej FCA.
Duże straty branża poniosła w wyniku ograniczenia eksportu do USA (spadek o 30%) i krajów Europy (spadek o 13%). Eksport do Francji w kwietniu był najniższy od 22 lat, do Włoch – od 19 lat.
Hongkong kluczowym rynkiem dla zegarków
Kryzys, który dotknął szwajcarskich producentów zegarków, był zaskoczeniem dla branży po rekordowym 2019 roku. W pierwszych miesiącach tego roku nic nie wskazywało na zmianę sytuacji.
Jak mówił cytowany przez „New York Timesa” Edouard Meylan, prezes H.Moser & Cie: „Jeszcze pod koniec lutego mogliśmy chwalić się 12 procentowym wzrostem sprzedaży. Dziś tracimy 8% w zestawieniu rok do roku”.
Głównym problemem dla szwajcarskich producentów zegarków nie są jednak kłopoty na rynkach europejskich. Prawdziwe wyzwanie to Hongkong.