Ryan Gosling, aktor, który ma tylu samo fanów, co krytyków, tym razem wcieli się w rolę Kena w nadchodzącym filmie Grety Gerwig „Barbie”. Po głośnych rolach w takich filmach jak „Drive”, „La La Land” czy „Blade Runner 2049” Amerykanin diametralnie zmienia stylistykę — i znów staje się wzorem do naśladowania dla młodych mężczyzn.
„Kenergia”: czy mężczyźni mogą wyglądać jak lalka Ken?
Decyzja reżyserki Grety Gerwig, aby obsadzić Ryana Goslinga w roli Kena w jej najnowszym filmie „Barbie” o perypetiach najsłynniejszej lalki na świecie i jej partnera, zadziwiła cały świat. Wielu osobom wydawało się, że Gerwig kompletnie spudłowała, stawiając na aktora, o którym jedni mówią, że gra zachowawczo, inni zaś złośliwie określają go jako aktorskie „drewno”.
Czytaj więcej
Tom Ford, słynny amerykański projektant mody, opuszcza markę, którą stworzył – i która uczyniła z...
A jednak — dzięki intensywnym treningom aktora i pracy kostiumografki Jacqueline Durran, z Goslinga udało się zrobić stuprocentowego Kena. Efekt? Po furorze, jaki wśród kobiet zrobił ostatnio trend barbiecore, nagle uwaga wszystkich skupiła się na stylizacjach Goslinga, które można oglądać w zajawkach filmu „Barbie”.