Gdy David Hockney, najdroższy żyjący malarz świata, nawiązuje współpracę z władzami Londynu, można spodziewać się spektakularnych rezultatów. Jednak w przypadku ostatniej serii prac Davida Hockneya dla londyńskiego metra coś poszło nie tak – przynajmniej według internautów, którzy skrytykowali nową wersję logotypów Transport for London (TfL) autorstwa słynnego artysty, umieszczoną na stacji metra Picadilly Circus.
Polska whisky single malt we współpracy z metrem w Londynie
Projekt Hockneya miał przyciągnąć tłumy do Londynu otwierającego się po pandemii, a także pomóc burmistrzowi Sadiqowi Khanowi w walce o ponowny wybór na to stanowisko. Okazało się jednak, że przeróbka autorstwa Davida Hockneya nie wypadła dobrze, tak przynajmniej uznało wielu Londyńczyków, którzy wolą logo londyńskiego transportu publicznego w klasycznej, ikonicznej wersji. Założona przez Polaków firma Bimber Distillery, produkująca whisky w Wielkiej Brytanii, pokazała, że znaną na całym świecie symbolikę londyńskiego transportu publicznego można wykorzystać w mniej kontrowersyjny sposób.
Marka Bimber Distillery, stworzona przez Dariusza Płażewskiego i mająca siedzibę w Londynie, (pisaliśmy o niej, link poniżej) zaprezentowała właśnie „The Spirits of Underground” – nową limitowaną edycję swoich single maltów, przygotowaną we współpracy z Transport for London. Na butelkach znajdą się etykiety z symboliką najbardziej znanych stacji londyńskiego metra – Waterloo, Baker Street, Kings Cross, St Pancras i Oxford Circus. Autorzy projektu, inaczej niż David Hockney, postawili na wierność oryginalnym logotypom stacji, a nie wizualne eksperymenty, które tak nie spodobały się Londyńczykom krytykującym prace wybitnego brytyjskiego malarza.
Czytaj też: Szkocja: powstaje polska gorzelnia whisky. Jej nazwa was ucieszy, brzmi znajomo
„Ta współpraca ukazuje prawdziwy wizualny blask naszej historycznej sieci metra. Wspaniale było pracować z londyńską destylarnią przy tworzeniu tej kolekcji i mamy nadzieję, że fanom whisky spodoba się ta kolekcja, która z czasem będzie się rozrastać” – powiedziała Julie Dixon, odpowiadająca za parnerstwa komercyjne w Transport for London. Oprócz zaprezentowanych dotychczas butelek w kolejnych latach kolekcja „londyńska” kolekcja Bimber Distillery ma się rozrastać o kolejne stacje. Jest w czym wybierać – londyńskie metro złożone jest dziś z 11 linii i liczy łącznie 270 stacji.