Władze Delhi, stolicy Indii, wprowadzają nowe przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu. Dotąd w mieście obowiązywały ograniczenia, pozwalające na jego kupno alkoholu osobom mającym co najmniej 25 lat – teraz ta granica zostanie obniżona i będzie wynosić 21 lat. Co więcej, w ramach walki z „alkoholową mafią” i szarą strefą, którą w Indiach szacuje się na 50 procent rynku, władze zakazują otwierania nowych sklepów monopolowych. Zrezygnują też z prowadzenia sklepów państwowych, które do tej pory stanowiły 60% rynku.
Choć decyzja na razie obejmuje jedynie region Delhi, a poszczególne stany tworzące Indie mają własne przepisy dotyczące dystrybucji alkoholu, analitycy wskazują, żę decyzji władz Delhi może pociągnąć za sobą zmiany w innych częściach kraju. Efektem obniżenia wieku, od którego można kupować alkohol, może być więc pojawienie się w całym ok. 75 milionów nowych klientów, coraz zamożniejszych i zainteresowanych napojami alkoholowymi. Dla producentów to dobra wiadomość.
Czytaj też: Polska to fenomen jeśli chodzi o whisky. Ten raport to dowód
Spożycie alkoholu w Indiach, kraju o populacji 1,38 mld mieszkańców, wzrosło w ostatnich 20 latach o 72,5%. Wg Światowego Forum Ekonomicznego do końca dekady państwo ma stać się trzecią gospodarką świata. Połowa mieszkańców to osoby poniżej 25 roku życia – opublikowany kilka lat temu raport ONZ szacował, że kraj zamieszkuje ponad 350 milionów osób w wieku 10-24, co sprawia, że Indie są krajem z największą młodą społecznością na świecie, o prawie 100 mln osób wyprzedzając Chiny. Decyzja o obniżeniu dopuszczalnego wieku dla nabywców alkoholu wprowadzona w całym kraju równałaby się więc pojawieniu milionów nowych konsumentów – odpowiednika całkiem potężnego kraju.
Serwis „Drinks Business” szacuje te liczbę na 75 milionów (czyli niewiele mniej niż liczące 83 milionów mieszkańców Niemcy, więcej niż Wielka Brytania czy Francja), przy kolejnych 19 milionach wkraczających co roku w wiek umożliwiający legalną konsumpcję alkoholu. Jednocześnie rośnie zamożność społeczeństwa, a wg Statista Research 88% Hindusów poniżej 25. roku życia pije alkohol mimo ograniczeń prawnych istniejących w tym kraju. Zmiana przepisów to dobra wiadomość dla producentów alkoholi. Indie są po Chinach drugim największym konsumentem whisky, wódki i ginu na świecie. Od kilku lat rośnie tam też spożycie alkoholu na osobę.
Decyzje dotyczące zmian w przepisach nie zapadły jednak po to, by otworzyć nową perspektywę dla światowych producentów, ale by walczyć ze zjawiskiem nielegalnego handlu alkoholem w stolicy Indii. Wg władz w Delhi istnieje 850 sklepów monopolowych prowadzonych przez państwo i aż 2000 nielegalnych, zarządzanych przez mafię. Wg niektórych szacunków nielegalny alkohol stanowi połowę całego alkoholu konsumowanego w kraju. Nowa polityka ma pozwolić klientom na „dostęp do marek dobrej jakości w znacznie bezpieczniejszych i lepszych warunkach” – powiedział Anand Kripalu, dyrektor zarządzający indyjskim oddziałem Diageo. Do tej firmy należą takie marki jak Johnnie Walker, Smirnoff czy rum Captain Morgan.