iDracula – krwiste mięsa u hrabiego

Wprawdzie hrabia Drakula pochodził z Transylwanii, a nie z Bukaresztu, jednak tą postacią szczyci się cała Rumunia. Na bukaresztańskiej starówce można znaleźć ruiny dworku zbudowanego przez Vlada Palownika – pierwowzór Drakuli, nic więc dziwnego, że można też tu zjeść „u hrabiego”.

Publikacja: 24.01.2020 14:42

iDracula – krwiste mięsa u hrabiego

Foto: sukces.rp.pl

Z zewnątrz restauracja jest podobna do wielu innych znajdujących się na starówce – duży ogródek, zimą przykryty folią i miła pani zachęcająca do wejścia do środka. Nazwa wyeksponowana jest na podświetlanym potykaczu, który jednak bardziej kojarzy się z barem szybkiej obsługi niż z mrocznymi czeluściami ponurego zamczyska hrabiego.

""

sukces.rp.pl

Jednak po wejściu do środka akcentów kojarzących się z Drakulą jest dużo więcej. Nie da się nie zauważyć np. wielkiej kraty nad wejściem, przypominającej bramę do średniowiecznego zamczyska. Podobnie w środku – drewniane stoły i krzesła ustawione są jak do średniowiecznej uczty.

Klimat podkreśla także oświetlenie, które nie jest tu nadmiernie eksponowane. W dodatku prawie w całym lokalu (a ściślej mówiąc: w ogródku i w „sieni”) można palić, więc możemy tu poczuć się jak w dawnych czasach. Niestety właściciele lokalu nie poszli za ciosem i nie ubrali kelnerek i kelnerów w stroje nawiązujące do transylwańskiej legendy, przez co miejsce traci wiele ze swojego uroku.

""

sukces.rp.pl

Minusem jest też brak dań, których w takim miejscu można by się spodziewać – nie znaleźliśmy tu czegoś w rodzaju kaszanki ani czernicy czyli zupy z krwi kaczki. Szkoda, bo w takim miejscu dania te cieszyłyby się dużym powodzeniem. Nie brakło natomiast nawiązań w nazwach poszczególnych dań i drinków – iDracula proponuje m.in. obiad Vlada i Kariny czy koktail Draculi. Można też napić się palinki (czyli wódki pędzonej z zacieru owocowego) sprowadzonej z zamku Bran – siedziby pierwowzoru Drakuli.

""

sukces.rp.pl

W menu znajdują się przede wszystkim burgery i grillowane mięsa oraz dania kuchni włoskiej. Trudno w takim miejscu nie oprzeć się pokusie, by zamówić ich w wersji krwistej – przyrządzone są naprawdę dobrze. Wieczorami ucztowaniu towarzyszy muzyka na żywo, która wprowadza nas w radosny nastrój i pomaga pozbyć się resztek strachu przed Vladem.

Ceny są umiarkowane – za obiad dla jednej osoby zapłacimy ok. 50-60 lej czyli przeliczając na polskie – ok. 45-55 zł. Nie odbiega to od cen proponowanych w innych miejscach na bukaresztańskiej starówce.

""

sukces.rp.pl

iDracula mieści się w Bukareszcie przy Strada Selari 10 (Starówka). Telefon: +40 753 476 142.

Z zewnątrz restauracja jest podobna do wielu innych znajdujących się na starówce – duży ogródek, zimą przykryty folią i miła pani zachęcająca do wejścia do środka. Nazwa wyeksponowana jest na podświetlanym potykaczu, który jednak bardziej kojarzy się z barem szybkiej obsługi niż z mrocznymi czeluściami ponurego zamczyska hrabiego.

Jednak po wejściu do środka akcentów kojarzących się z Drakulą jest dużo więcej. Nie da się nie zauważyć np. wielkiej kraty nad wejściem, przypominającej bramę do średniowiecznego zamczyska. Podobnie w środku – drewniane stoły i krzesła ustawione są jak do średniowiecznej uczty.

Kuchnia
Dzień Czekolady: oto największa czekoladowa fontanna na świecie
Kuchnia
Atrakcyjność fizyczna zależy od tego, co jemy na śniadanie. Czego unikać?
Kuchnia
Polski specjał wśród najlepszych rodzajów pieczywa na świecie. „Cudownie prosty”
Kuchnia
Od czego zależy to, czy zamawiasz dania wegetariańskie? Badacze mają odpowiedź
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kuchnia
„Ryż wołowy”: koreańska hybryda będzie przełomem w gastronomii?