Zmiana, która wejdzie w życie w 2023 roku, ma sprawić, że klienci i klientki będą mogli poznać szczegóły dotyczące kosztów ekologicznych produkcji danego produktu. Francja pod tym względem jest w europejskiej awangardzie, ale podobne rozwiązania mogą pojawić się w innych krajach Unii Europejskiej.
Francja: nowe metki na ubraniach pokażą koszt ekologiczny
Kupując ubrania nadal największą wagę przykładamy do ceny produktu. To podstawowa informacja, która decyduje o zakupie. Jednak coraz więcej chcemy wiedzieć, gdzie powstały ubrania, jak zostały wyprodukowane, jakich surowców użyto i w jaki sposób produkcja tych ubrań wpłynęła negatywnie na środowisko naturalne.
Marki odzieżowe, odpowiadając na oczekiwania klientów dotyczące produkcji zrównoważonej czy transparentności działania, coraz częściej starają się umieszczać informacje na ten temat na metkach swoich produktów. Robią to jednak wybiórczo, częściej wykorzystując ekologię jako narzędzie marketingu niż informując uczciwie, z jakim kosztem ekologicznym wiązało się wyprodukowanie danej rzeczy.
W ostatnich latach pojawiło się wiele raportów na ten temat pokazujących, że komunikacja dotycząca zrównoważonej produkcji czy przejrzystości działania pozostawia dużo do życzenia i niekiedy stają się podstawą do „greenwashingu”, a więc sytuacji, gdy dzięki sprawnemu marketingowi i komunikacji, marka sprawia wrażenie bardziej ekologicznej i odpowiedzialnej środowiskowo niż ma to miejsce w rzeczywistości.
Propozycja francuska ma doprowadzić do tego, by taka polityka nie była już możliwa. Metki mają w sposób ujednolicony, czytelny i – co równie ważne – powszechny, informować klientów i klientki tak, aby można było wybrać produkt nie tylko ze względu na jego cenę, ale też – koszt ekologiczny.