O modzie zrównoważonej i dążeniu do tego, by być bardziej eko, słyszymy nieustannie. Komunikaty reklamowe atakują nas informacjami o eko tkaninach, zrównoważonych kolekcjach i o produktach, które zmienią planetę na lepsze. Kłopot w tym, że to nie do końca prawda – marki modowe dużo nam obiecują, ale w większości przypadków na obietnicach się kończy.
Raport: wpływ produkcji ubrań na środowisko naturalne
Jedną z pozytywnych zmian, które widzimy w ostatnich latach, jest większa transparentność działania branży odzieżowej. Dzięki temu wiemy więcej na temat tego, jak działa branża odzieżowa. I ta wiedza nie jest szczególnie krzepiąca.
Kanadyjsko-amerykańska organizacja ekologiczna Stand.earth postanowiła przeanalizować te dane, by przyjrzeć się temu, gdzie dokładnie branża mody znajduje się w drugiej połowie 2021 roku i jak opowieść o modzie zmierzającej ku świetlanej przyszłości ma się do rzeczywistości. Pod lupę wzięto 47 firm, w tym największych potentatów przemysłu odzieżowego.
Czytaj więcej
Raport holenderskiej fundacji Changing Markets punktuje nieszczerość czołowych marek rynku mody. Zdaniem autorów raportu uzależnienie branży mody od plastiku przypomina narkotykowy nałóg, większość producentów uprawia „greenwashing”, a za deklaracjami dotyczącymi odpowiedzialnej produkcji nie idą czyny.
Analizując osiągnięcia marek w dziedzinie zmniejszania negatywnego wpływu na środowisko, eksperci Stand.earth wzięli pod uwagę 5 czynników. Pierwszym z nich jest zaangażowanie i transparentność, drugim – energooszczędna produkcja. Trzeci czynnik to wykorzystanie energii odnawialnej, czwarty – niskie zużycie węgla i piąty – zrównoważona dystrybucja.