Znane marki odzieżowe ukrywają nadprodukcję? Nowy raport pokazuje skalę problemu

W kwestii nadprodukcji marki odzieżowe mają jeszcze wiele do zrobienia. 99 procent z nich ukrywa to, czy zamierzają ograniczać produkcji – piszą autorzy najnowszego raportu organizacji Fashion Revolution prześwietlającego 250 czołowych marek.

Publikacja: 18.07.2023 16:18

Autorzy najnowszego raportu organizacji Fashion Revolution przebadali 250 czołowych marek odzieżowyc

Autorzy najnowszego raportu organizacji Fashion Revolution przebadali 250 czołowych marek odzieżowych.

Foto: Artem Beliaikin

Przeglądając sklepy internetowe popularnych marek odzieżowych, można odnieść wrażenie, że zmierzają one we właściwym kierunku, jakim jest moda zrównoważona. Czy jednak firmy odzieżowe rzeczywiście wprowadzają w życie obietnice funkcjonowania w bardziej odpowiedzialny sposób? Wyniki najnowszego raportu organizacji znanej organizacji The Fashion Revolution pokazują, że znakomita większość z nich nie ma się czym chwalić.

Nadprodukcja ubrań: problem, z którym marki odzieżowe nic nie robią

The Fashion Revolution to założona w Wielkiej Brytanii międzynarodowa organizacja non-profit, działająca na rzecz transformacji branży mody w kierunku bardziej zrównoważonego i etycznego prowadzenia biznesu. Każdego roku The Fashion Revolution publikuje raport pod tytułem „Fashion Transparency Index”, w którym przygląda się temu, czy producenci ubrań prowadzą działalność w sposób transparentny. 

Doroczny raport obejmuje ranking 250 czołowych marek odzieżowych, dla których autorzy raportu określają współczynnik transparentności wynoszący od 0 do 100 punktów procentowych. Badacze skupiają się na największych firmach posiadających największe obroty, ponieważ to właśnie one mają najbardziej negatywny wpływ na środowiska — i to na nich spoczywa największa odpowiedzialność w kwestii zmiany swojego funkcjonowania.

Czytaj więcej

„Stałem się śmiercią”: kim był Robert Oppenheimer, bohater filmu Chrisa Nolana?

Bazując na kilkuset różnych czynnikach, autorzy raportu określają poziom postępu danych marek w wielu dziedzinach: od poszanowania praw pracowników po kwestie ekologii. Wymienili też kilka najważniejszych problemów, z którymi marki odzieżowe radzą sobie w niedostatecznym stopniu.

Obok takich zagadnień jak prawa pracowników, zarządzanie odpadami, ekonomia cyrkularna czy pozyskiwanie materiałów ze zrównoważonych źródeł, wśród kluczowych problemów do naprawy autorzy raportu wymieniają również nadprodukcję. I to właśnie w tym aspekcie nie radzą sobie praktycznie wszystkie marki, które znalazły się w raporcie.

Jak wynika z analiz autorów raportu, aż 99 procent z 250 marek nie opublikowało żadnej deklaracji na temat zmniejszenia liczby produkowanych przez siebie wyrobów. Z kolei 88 procent marek nie publikuje rocznych raportów na temat wielkości swojej produkcji. Jedynie dwie marki (Armani i United Colours of Benetton) zadeklarowały zamiar jej zmniejszenia.

Problem jest poważny, ponieważ — jak podkreślają twórcy raportu — oceany, plaże i inne miejsca na świecie zaśmiecają porzucone ubrania, buty, torebki i inne wyroby, które mieszają się z innymi odpadami. W taki sposób powstaje nie tylko mikroplastik, ale również masy śmieci, które zwiększają ryzyko wybuchu epidemii cholery i malarii.

Tom Ford, Max Mara czy Savage x Fenty najmniej transparetntne

Autorzy raportu zauważają, że progres w kwestii transparentności marek postępuje, ale nadal zbyt powoli. Czołowe marki modowe po raz kolejny opublikowały większość informacji na temat swoich polityk, obietnic i praktyk w kwestii zrównoważonego biznesu — ale znacznie mniej pochwaliło się jakimikolwiek rezultatami.

18 marek uzyskało wskaźnik transparentności wynoszący 0 procent. To zaledwie o jedną markę mniej niż rok temu. Wśród nich znalazły się między innymi Max Mara, Pepe Jeans, Mexx, New Yorker, Savage x Fenty i Tom Ford.

Aż 70 marek, czyli 28 procent, uzyskało wskaźnik wynoszący od 0 do 10 procent, w tym Triumph, Reebok, DKNY, Deichmann i Shein. To minimalny postęp w porównaniu z sytuacją sprzed roku, kiedy tak niskie wskaźniki uzyskało 32 procent marek. Autorzy raportu zauważają, że największe postępy w kwestii transparentności poczyniły marki luksusowe: Gucci, Armani, Jil Sander, Miu Miu i Prada.

„Bez większej transparentności nie mamy pewności, że marki świadomie walczą z nierównościami i kryzysem klimatycznym” — podkreślają autorzy raportu.

Przeglądając sklepy internetowe popularnych marek odzieżowych, można odnieść wrażenie, że zmierzają one we właściwym kierunku, jakim jest moda zrównoważona. Czy jednak firmy odzieżowe rzeczywiście wprowadzają w życie obietnice funkcjonowania w bardziej odpowiedzialny sposób? Wyniki najnowszego raportu organizacji znanej organizacji The Fashion Revolution pokazują, że znakomita większość z nich nie ma się czym chwalić.

Nadprodukcja ubrań: problem, z którym marki odzieżowe nic nie robią

Pozostało 88% artykułu
Ekologia
Wygrali wojnę o futra. Teraz aktywiści z PETA na celownik biorą ubrania z wełny
Ekologia
Europa bez „szybkiej mody”. Miasto z Polski tworzy sojusz przeciw tanim ubraniom
Ekologia
Nowy raport: czołowe marki odzieżowe w 2022 roku zwiększyły emisję CO2
Ekologia
Jak zmniejszyć ilość odpadów plastikowych? Nowatorska technologia polskiej firmy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ekologia
Starbucks na celowniku aktywistów. „Dlaczego musimy dopłacać za mleko roślinne?”