Chusteczki nawilżane to niezwykle pomocne rozwiązanie, ale też problem ekologiczny. Biorąc pod uwagę skalę wykorzystania tego typu produktów na świecie oraz fakt, że wiele z nich – jak torby foliowe – z uwagi na wysoką zawartość plastiku rozkłada się w środowisku nawet setki lat, to globalny problem. Pracownicy przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych zwracają również uwagę na to, że chusteczki nawilżane są częstą przyczyną zatykania i awarii instalacji kanalizacyjnych.
Aby rozwiązać te problemy, potrzeba odpowiednich regulacji prawnych, zrozumiałego dla konsumenta znakowania produktów w połączeniu z odpowiednią edukacją ekologiczną, ale też rozwiązań technologicznych. Polska firma Ecowipes opracowała przełomową w skali europejskiej technologię. Pozwala ona na produkcję biodegradowalnych chusteczek nawilżanych, które rozkładają się w kilka tygodni.
Chusteczki nawilżane: wygoda i wyzwanie
„Dostępne na rynku klasyczne chusteczki nawilżane w większości są wykonane z plastiku – z poliestru, który nie ulega biodegradacji, lub z polipropylenu, co może stanowić nawet do 80% ich składu. To powoduje, że w środowisku mogą rozkładać się setki, a nawet tysiące lat, podobnie jak sklepowe foliówki, tworząc na wodzie „rafy” – podobne do tych, które obserwuje się np. na Tamizie. Co gorsza, przez lata taka chusteczka rozpada się na mniejsze włókna, osadzając się w postaci mikroplastików, które zatruwają m.in. ekosystemy rzek, mórz i oceanów, a następnie trafiają do naszego układu pokarmowego” – tłumaczy Artur Gałwiaczek, główny technolog w firmie Ecowipes.
„Plastikowe” chusteczki stanowią duży problem dla przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. Pracownicy zwracają uwagę, że w przypadku wyrzucenia ich do toalety mogą zatykać rury, a jeśli się przez nie przedostaną, mogą spowodować awarię pomp w przepompowni ścieków lub uszkodzić urządzenia oczyszczalni.
Powinniśmy pamiętać, że nie każdą chusteczkę można wyrzucić do toalety – stosowne oznaczenia umieszczone są na opakowaniach. Tam też należy szukać informacji, ile chusteczek można spłukać.
Chusteczki nawilżane, które ulegają biodegradacji
To zależy tylko od nas. Nawet drobna zmiana codziennych nawyków i decyzji zakupowych może pomóc je ocalić. „Wszyscy możemy zacząć wybierać alternatywy tam, gdzie to możliwe. Taka została stworzona przez nas na rynku chusteczek nawilżanych. Opracowaliśmy przełomową na rynku europejskim technologię Tricell na bazie pulpy celulozowej, którą wykorzystujemy w produkcji chusteczek nawilżanych do pielęgnacji dziecięcej, kosmetycznej oraz celów gospodarczych.
Dzięki temu rozwiązaniu chusteczki ulegają biodegradacji, czyli pełnemu rozkładowi, już w 12 tygodni. Ponadto zastosowanie Tricellu podczas produkcji wyrobów marki własnej dla jednej z większych sieci handlowych i zarazem jednego z głównych partnerów naszej firmy pozwoliło w 2021 roku wyeliminować ponad 918 ton plastiku z włókniny i kolejnych 387 ton dzięki zmianie opakowań na cieńsze, monomateriałowe” – dodaje A. Gałwiaczek.
Rozwiązanie opracowane przez polską firmę ma jeszcze jedną zaletę – w przeciwieństwie do włókien syntetycznych produkcja Tricellu pozwala ograniczyć emisję CO2. Co ważne, produkty z wykorzystaniem biodegradowalnych włóknin na półce nie kosztują użytkownika końcowego więcej niż tradycyjne chusteczki zawierające plastik.