Jeszcze na początku tego roku redaktorzy i redaktorki mody rozpisywali się o dyskretnej elegancji, którą prezentowały modelki na wybiegach i gwiazdy na czerwonych dywanach. Głoszono wtedy nadejście „mody recesyjnej”, której wróżono długotrwały prymat. Trwający właśnie Festiwal Filmowy w Cannes udowadnia, że pięć minut „dyskretnego luksusu” właśnie dobiega końca.
Festiwal Filmowy w Cannes — święto filmu, mody i biżuterii
Pierwsze miesiące 2023 roku minęły pod znakiem europejskich tygodni mody oraz takich branżowych imprez jak Złote Globy czy Critics’ Choice Awards. W wydarzeniach tych zawsze biorą udział osoby z pierwszych stron gazet. Te i wiele innych imprez, które odbijają się w mediach szerokim echem, to jednocześnie pokazy mody, w trakcie których gwiazdy prezentują najnowsze kreacje czołowych projektantów, a także — co niemniej istotne — producentów luksusowej biżuterii.
Czytaj więcej
Johnny Depp ma za sobą jeden z najbardziej kontrowersyjnych procesów sądowych dekady, ale reklamodawcy mu ufają. Aktor pozostanie twarzą najlepiej sprzedających się perfum na świecie, Dior Sauvage. Słynna marka podpisała z nim rekordowy kontrakt.
Tym, co dało się wówczas zauważyć, był fakt, że zarówno w trakcie tygodni mody, jak i na czerwonych dywanach zrezygnowano z bogatej biżuterii — zwłaszcza lśniących szlachetnymi kamieniami naszyjników, które natychmiast przyciągają uwagę. Anglosasi znaleźli nawet dla tego trendu konkretną nazwę: „recession core”, czyli w wolnym tłumaczeniu — „modę recesyjną”. Żadna celebrytka nie chciała bowiem nadmiernie epatować bogactwem, aby nie zniechęcić do siebie swoich fanów.
Uma Thurman z synem podczas tegorocznego festiwalu w Cannes.