Dawne przyzwyczajenia i przekonania, zgodnie z którymi alkohol jest niezbędny do budowania relacji biznesowych, są dla wielu osób cały czas aktualne. Tymczasem obecność alkoholu w biznesie, jak podkreślają eksperci serwisu PulsHR.pl, nie tylko sprzyja uzależnieniom, lecz także m.in. powoduje wykluczenie osób niepijących i źle wpływa na atmosferę w miejscu pracy.
Alkohol jest nadal obecny w biznesie: Czy jednak coś się zmienia?
– Powiedzenie z czasów PRL „kto nie pije, ten konfident” nadal funkcjonuje. Na rynku wciąż mamy menedżerów z pokolenia, które pamięta te czasy, a alkohol cały czas jest obecny w przestrzeni biznesowej. Osoby, które nie piją, bywają postrzegane inaczej – pojawia się podejrzenie, że będą obserwować innych, bo będą jako jedyne trzeźwe w grupie – podkreśla psycholog biznesu Izabela Kielczyk, ekspert ds. rozwoju programów szkoleniowych w NZOZ Centrum Terapii Dialog w rozmowie z serwisem PulsHR.pl.
Czytaj więcej
Senat rozpatruje siedem petycji w sprawie zaostrzenia przepisów antyalkolowych - poinformował por...
Chociaż nadal wiele osób nie wyobraża sobie rozmów biznesowych bez kieliszka w ręku, to jednak coraz częściej, zwłaszcza młodsze pokolenie, odmawia w takich sytuacjach alkoholu.
– Ci starsi dziwią się i zastanawiają się, jak można nie pić. Czasami młodym jest naprawdę trudno. Zdarza się, że odmawiając spożywania alkoholu, czują się wykluczeni i odizolowani – zauważa Piotr Kościelny, prezes fundacji SoberNET.