Walka o kontrolę nad słynnym francuskim domem mody. 13 miliardów euro na stole

Francuski dom mody Hermés świetnie sobie radzi nawet w kryzysie na rynku dóbr luksusowych, ale w tle toczy się sprawa majątku jednego z właścicieli i jednocześnie potomka założyciela firmy. Chodzi o ogromne pieniądze.

Publikacja: 02.05.2025 14:35

Wartość imperium Hermèsa wycenia się obecnie na około 300 miliardów dolarów.

Wartość imperium Hermèsa wycenia się obecnie na około 300 miliardów dolarów.

Foto: Chris J. Ratcliffe/Bloomberg

Pojawiły się nowe fakty wokół wieloletniego konfliktu w rodzinie spadkobierców imperium Hermésa. Sprawa dotyczy największego udziałowca rodzinnej firmy, 82-letniego Nicolasa Puecha, prawnuka twórcy marki Hermés. Nowym, zaskakującym aktorem w tej sprawie jest emir Kataru. Zawirowaniom wokół spadku Puecha przyjrzeli się niedawno dziennikarze „New York Timesa”.

Spadkobiercy fortuny Hermésa

Marka Hermès, słynąca z drogich i poszukiwanych torebek „Birkin” i „Kelly”, a także z jedwabnych apaszek, zanotowała rekordowe wyniki finansowe w 2024 roku. W ciągu ostatnich pięciu lat ceny akcji firmy wzrosły o 200 procent. Wartość imperium Hermèsa wycenia się obecnie na około 300 miliardów dolarów. Przez moment była to najwyżej wyceniana firma z Europy.

Rekordowo wysoka dywidenda trafił do sporego, bo około stuosobowego grono potomków Thierry’ego Hermèsa, francuskiego przedsiębiorcy i który założył firmę w XIX wieku. Wśród spadkobierców najwięcej akcji ma (lub miał – ale o tym za moment) Nicolas Puech, prawnuk Thierry’ego. 

Czytaj więcej

Najbardziej tajemniczy europejski ród miliarderów odsłania karty. Walka o rynek

W rękach Puecha znajduje się blisko pięć procent akcji wycenianych około 13 miliardów euro, ale prawnuk Thierry'ego Hermèsa twierdzi, że jego fortuna wymknęła mu się z rąk. Wina obarcza swojego doradcę finansowego. Poszkodowany w wyniku tego zamieszania miał zostać emir Kataru. 

Z dokumentów sądowych, do których dotarli dziennikarze „New York Timesa”, wynika, że w lutym Nicolas Puech podpisał umowę sprzedaży swoich akcji i wtedy zapewniał, że jest w ich posiadaniu. Nabywcą miała być firma Honor America Capital z siedzibą w Waszyngtonie, za którą stoi Tamim ibn Hamad Al Sani, emir Kataru.

To właśnie Honor America Capital w marcu pozwał Puecha do sądu federalnego dla Dystryktu Columbia – informuje „New York Times”. Firma zarzuca Francuzowi, że pogwałcił ustalenia umowy i opóźniał transakcję. 

Czytaj więcej

Hermès: najbogatsza rodzina Europy. Od siodeł do luksusowych torebek i apaszek

Adwokat Puecha w marcu napisał do firmy Honor America Capital, że jego klient nie ma dostępu do akcji, co blokuje finalizację wspomnianej transakcji. Honor America Capital domaga się od Puecha zadośćuczynienia w wysokości 1,3 miliarda dolarów.

Apetyt katarskich monarchów na akcje Hermèsa nie powinien dziwić. Rodzina emira Kataru ma udziały w wielu spółkach z branży luksusowej, między innymi w sieci domów handlowych Harrods i Printemps.

Zawirowania wokół fortuny Nicolasa Puecha

Historia kłopotów Nicolasa Puecha z jego własnym majątkiem na długą historię. Do 2014 roku miliarder zasiadał w zarządzie Hermèsa. Kiedy jego krewni założyli holding mający chronić firmę przed próbą przejęcia marki przez francuski koncern LVMH kontrolowany przez francuskiego miliardera Bernarda Arnaulta, Puech nie przystąpił do niego.

Francuz odciął się od rodziny zachowując swoje pięć procent akcji. Zdaniem niektórych Puech wziął wtedy stronę Bernarda Arnaulta, prezesa LVMH i chciał pomóc mu w przejęciu części udziałów Hermésa.

W 2023 roku Puech po raz kolejny wywołał wokół siebie sporo medialnego szumu. Ogłosił wtedy, że ze względu na brak potomstwa zamierza adoptować swojego wieloletniego ogrodnika i przyjaciela, aby przekazać mu swoją fortunę.  

To właśnie wtedy po raz pierwszy pojawiła się informacja, że Nicolas Puech nie ma dostępu do swoich akcji firmy Hermés, nad którymi – jak twierdził – stracił kontrolę. Miliarder obarczył winą swojego doradcę finansowego, jednak sąd w Szwajcarii, gdzie mieszka Puech, oddalił te zarzuty.

Zdaniem sądu dziedzic imperium Hermésa jest sam sobie winien. Nie interesował się bowiem własnymi finansami i zdaniem sądu, co wynikać ma z dokumentów, dał doradcy wolną rękę w zarządzaniu majątkiem.

Pojawiły się nowe fakty wokół wieloletniego konfliktu w rodzinie spadkobierców imperium Hermésa. Sprawa dotyczy największego udziałowca rodzinnej firmy, 82-letniego Nicolasa Puecha, prawnuka twórcy marki Hermés. Nowym, zaskakującym aktorem w tej sprawie jest emir Kataru. Zawirowaniom wokół spadku Puecha przyjrzeli się niedawno dziennikarze „New York Timesa”.

Spadkobiercy fortuny Hermésa

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Biznes
Najbogatsza Europejka odchodzi na emeryturę. Koniec 28-letniej kariery
Biznes
Vinted chwali się wynikami. Europejski potentat rośnie jak na drożdżach
Biznes
Zmiana wśród najcenniejszych firm branży luksusowej. Prestiżowa porażka giganta
Biznes
Kolejny chiński gigant zaczyna globalny podbój. 1200 nowych sklepów
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Ulubiona marka odzieżowa milenialsów bankrutuje. Przegrała z konkurencją z Chin
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne