Francuz był też twórcą niemal 50-metrowej Kolumny Aleksandrowskiej, miała symbolizować zwycięstwo Rosji w wojnie z Napoleonem w 1812 roku. Obok znajduje się gigantyczny Gmach Sztabu Głównego, zaprojektowany przez włoskiego architekta Carlo Rossiego. Naprzeciwko Pałac Zimowy, dawna zimowa rezydencja carów. Projekt autorstwa włoskiego architekta Bartłomeo Rastrellego był wzorowany na francuskim Wersalu. Dzisiaj to jedno z najbardziej uczęszczanych przez zagranicznych turystów miejsc w Rosji. By dokładnie zwiedzić pałac rosyjskich carów, trzeba uzbroić się w czas i cierpliwość.
Ermitaż fot.Shutterstock
sukces.rp.pl
Spędziłem tam ponad 3 godziny i zastanawiałem się ile jeszcze potrzebowałbym czasu by otworzyć ponad 1700 drzwi i zwiedzić ponad tysiąc sal i pokojów? Bez wątpienia urok tego miejsca robi wrażenie, pałac jest w pewnym sensie lustrem imperialnej historii Rosji oraz milczącym świadkiem jej upadku. Z okna pałacu po drugiej stronie rzeki Newy widać Twierdzę Pietropawłowską. Jednym z najbardziej znanych więźniów tej twierdzy był Tadeusz Kościuszko. Zbudował ją Włoch Domenico Trezzini, była to pierwsza i najważniejsza budowa tworzonego przez Piotra I miasta.
Widok na twierdzę Pietropawłowską, fot. Shutterstock
sukces.rp.pl
Jak się poruszać?
Metro to najlepszy środek komunikacji w północnej stolicy Rosji, ma 5 linii i 72 stacje. Dojeżdża niemal wszędzie. Miejscowi przyznają, że odstawiają samochod,y by nie stać w kilkugodzinnych korkach i przesiadają się do „podziemki” (tak potocznie jest nazywane metro w Rosji).
W mieście roi się od premier w teatrach, kinach i salach koncertowych, niemal na każdym kroku widać plakaty z zapowiedziami premier książek i spotkań z pisarzami. Miałem wrażenie, że w mieście Fiodora Dostojewskiego nawet kłócą się kulturalnie. W pociągu jadącym z Petersburga do Moskwy nietrzeźwy mężczyzna zaczął awanturę z innymi pasażerami. Domagał się stanowczo, by przepuścić starszą pani z walizką, która próbowała przedostać się do swojego miejsca. To była chyba najbardziej kulturalna awantura, której kiedykolwiek byłem świadkiem. Okazało się, że mężczyzna jest aktorem jednego z teatrów, a starsza pani była „zasłużoną artystką”. Do końca podróży chłopak polemizował z kobietą na temat współczesnych nieuczciwych reżyserów, którzy „naśladują cudze dzieła”. Większość pasażerów pędzącego z prędkością ponad 200 km na godzinę pociągu, w milczeniu temu się przysłuchiwało. W niespełna 4 godziny „Sapsan” (tak się nazywają wyprodukowane w Niemczech rosyjskie pociągi dużych prędkości) pokonał ponad 650 kilometrów.