Sztuczna inteligencja odtworzyła arcydzieło spalone 300 lat temu. Bazą był szkic

Obraz Diego Velázqueza „Wygnanie morysków” spłonął w pożarze prawie 300 lat temu. Udało się go odtworzyć dzięki sztucznej inteligencji.

Publikacja: 27.03.2024 15:18

Zniszczone dzieło Velázqueza odtworzone przez Fernanda Sánchez Castillo za pomocą sztucznej intelige

Zniszczone dzieło Velázqueza odtworzone przez Fernanda Sánchez Castillo za pomocą sztucznej inteligencji.

Foto: Fernando Sánchez Castillo

Obraz Diego Velázqueza po tytułem „Wygnanie morysków” spłonął prawie trzy wieki temu. Wydawało się, że nic nie jest w stanie przywrócić tego dzieła — aż do teraz, kiedy weszliśmy w erę powszechnego użytku sztucznej inteligencji. To właśnie AI pomogła odtworzyć obraz, który przez setki lat uważano za bezpowrotnie stracony.

Sztuczna inteligencja odtworzyła spalony obraz Diego Velázqueza

Obraz Diego Velázqueza „Wygnanie morysków” (hiszp. „La Expulsion De Los Moriscos”, przedstawia jedno z niechlubnych wydarzeń z dziejów Hiszpanii. Kardynał Richelieu z wrogiej wówczas Hiszpanom Francji nazwał je „największym barbarzyństwem w historii”.

Obra przedstawia scenę wygnania morysków — tak nazywano w Hiszpanii potomków muzułmańskich Maurów, których w ramach rekonkwisty siłą nawracano na chrześcijaństwo. Moryskowie nie cieszyli się zbyt dużym zaufaniem władz Hiszpanii, toteż król Filip III nakazał wypędzenie z kraju około 250 tysięcy przedstawicieli tej grupy, co miało miejsce w latach 1609-1614.

Czytaj więcej

Polska ma pierwszego van Gogha. Jest oficjalne potwierdzenie

Dziś, po prawie 300 latach od zniszczenia tego dzieła w ogromnym pożarze, dzięki pracy artysty i możliwościom sztucznej inteligencji, miłośnicy sztuki i historii ponownie mogą dokładnie przyjrzeć się „Wygnaniu morysków”. Zadania odtworzenia obrazu podjął się hiszpański artysta Fernando Sánchez Castillo, zajmujący się tworzeniem grafiki do gier komputerowych.

Najpierw Sánchez Castillo zebrał wszystkie możliwe źródła historyczne na temat obrazu. Później wprowadził je do programu wykorzystującego sztuczną inteligencję. Jedną z najistotniejszych danych był opis „Wygnania morysków”, jaki krótko po pożarze sporządził hiszpański artysta Antonio Palomino.

Wykorzystano również znajdujący się w zasobach muzeum Prado szkic Velázqueza do tego obrazu, a także obrazy przedstawiające wygnanie morysków autorstwa innych, współczesnych malarzowi artystów. Powstały one w ramach rozpisanego przez króla konkursu, który wygrał oczywiście Velázquez.

Rezultatem współpracy artysty ze studentką Uniwersytetu Complutense w Madrycie, Paulą Garcíą, jest czterominutowy filmik. W rozmowie z dziennikiem „El Pais” Sánchez Castillo informuje, że 80 procent podstawy nagrania stanowią prace Velázqueza, reszta to kreacja sztucznej inteligencji. W nagraniu z początkowo rozmytej, nieczytelnej mieszaniny barw stopniowo wyłania się pełny obraz.

Sztuczna inteligencja w sztuce: dzieło Velázqueza odtworzone przez AI

Diego Velázquez, wówczas nadworny portrecista hiszpańskiej rodziny królewskiej i ważny urzędnik na dworze króla Filipa IV, namalował „Wygnanie morysków” w 1627 roku na zamówienie władcy. Treść obrazu, który wkrótce zasilił bogatą królewską kolekcję dzieł sztuki, wpisywała się w ówczesną narrację dworu na temat polityki wobec niechrześcijańskich mieszkańców Hiszpanii.

Obraz przeniesiono do madryckiego Królewskiego Alkazaru — oficjalnej siedziby władców Hiszpanii, mieszczącego znaczą część zbiorów królewskiej kolekcji. W wigilię 1734 roku wybuchł w Alkazarze ogromny, trwający cztery dni pożar, w wyniku którego spłonęło „Wygnanie morysków”, a także około 500 dzieł sztuki takich wybitnych artystów jak Tintoretto, Tycjan, El Greco, Rafael, Rubens, Giordano czy Ribera.

Na szczęście z pożaru udało się ocalić ponad 1300 dzieł, między innymi jeden z najsłynniejszych obrazów Velázqueza — „Panny dworskie” („Las meninas”) z 1656 roku, przedstawiający pięcioletnią infantkę Hiszpanii Małgorzatę Marię w towarzystwie dam dworu oraz jej rodziców, króla Filipa IV i królowej Marianny Austriaczki. W trakcie pożaru z 1734 roku ktoś po prostu wyrzucił obraz przez okno palącego się pałacu i w taki sposób „Las meninas” przetrwały do naszych czasów.

Obraz Diego Velázqueza po tytułem „Wygnanie morysków” spłonął prawie trzy wieki temu. Wydawało się, że nic nie jest w stanie przywrócić tego dzieła — aż do teraz, kiedy weszliśmy w erę powszechnego użytku sztucznej inteligencji. To właśnie AI pomogła odtworzyć obraz, który przez setki lat uważano za bezpowrotnie stracony.

Sztuczna inteligencja odtworzyła spalony obraz Diego Velázqueza

Pozostało 89% artykułu
Sztuka
BMW Art Club łączy siły z Unsound Festival. Nowa odsłona prestiżowego cyklu
Sztuka
Koniec „inwazji” Banksy'ego na Londyn. Burza wokół tajemniczych murali
Sztuka
Kolejna nieudana renowacja w kościele w Hiszpanii. Media pomstują. „Karykatura”
Sztuka
Pomnik z Wrocławia najlepszy na świecie. „Pokazuje sytuację całego pokolenia”
Sztuka
Tajemnica arcydzieła Rembrandta ujawniona. Mistrz użył toksycznej substancji