Rosja dysponuje ogromnymi zbiorami wybitnej sztuki europejskiej, więc każde wypożyczenie prac do europejskich muzeów to święto dla miłośników sztuki. Z tego typu wydarzeniami należy się jednak na dłuższy czas pożegnać. Wojna, sankcje i problemy logistyczne powodują, że obrazy nie mogą docierać do muzeów. Dopóki nie zakończy wojna i nie zostaną zniesione sankcje nałożone na Rosję, nie będzie wystaw.
Pozostał jednak inny problem: co zrobić z pracami, które zostały wypożyczone jeszcze przed wojną i powinny zostać zwrócone do muzeów macierzystych? Obecnie logistyka takich operacji stała się niesłychanie trudna. Loty zostały odwołane, połączenia drogowe są bardzo niepewne.
Mimo to, niektóre prace udało się zwrócić Rosjanom. W kwietniu przez Finlandię, nie bez kłopotów, do Rosji wróciły dzieła wypożyczone wcześniej do Japonii i Włoch, wśród nich prace Tycjana i Picassa. Cały transport, wyceniany na 45 milionów dolarów, został zatrzymany na granicy fińsko-rosyjskiej, ale ostatecznie Finowie zdecydowali się przepuścić ciężarówki do Rosji.
Czytaj więcej
Legendarna kolekcja dzieł sztuki, należąca do rosyjskich muzeów i wypożyczona Francuzom w 2021 ro...
Do Rosji wróciła też część słynnej kolekcji braci Morozowów, którą wypożyczono do paryskiej siedziby fundacji Louis Vuitton. „Dzieła sztuki są transportowane z Paryża. Mogę potwierdzić, że pierwsza ciężarówka znalazła się już w Rosji” – powiedział pod koniec maja dziennikarzom rosyjskiej edycji magazynu „Art Newspaper” Michaił Schwydkoj, przedstawiciel prezydenta Rosji do spraw stosunków kulturalnych z zagranicą. Jego wypowiedź cytuje brytyjski „The Telegraph”. To jednak nie koniec problemu. W Europie czy Azji utknęło sporo dzieł, a ich dalsze losy są niepewne.