Muzeum narodowe w Afganistanie znowu działa. Dyrektor zawarł pakt z talibami

Muzeum narodowe w Kabulu zostało ponownie otwarte. Funkcjonowanie placówki to efekt porozumienia z talibami rządzącymi krajem po upadku rządu wspieranego przez Amerykanów w sierpniu 2021 roku.

Publikacja: 09.12.2021 11:49

Wnętrza muzeum narodowego w Kabulu.

Wnętrza muzeum narodowego w Kabulu.

Foto: Carl Montgomery

Powrót do władzy talibów w Afganistanie wywoływał wiele obaw, że nowy-stary rząd wróci do decyzji z czasów, gdy fundamentaliści doszli do władzy w połowie lat 90. Obawiano się, że kobiety znowu zostaną pozbawione praw, które zyskały w ostatnich latach, ale też – że na cenzurowanym ponownie znajdzie się sztuka.

Jedna z wielu podobizn Buddy zgromadzonych w kabulskim muzeum.

Budda

Jedna z wielu podobizn Buddy zgromadzonych w kabulskim muzeum.

Foto: Ninara, CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Dla fundamentalistów islamskich obrazy czy rzeźby przedstawiające postacie ludzkie to bałwochwalstwo zakazane w islamie. W 2001 roku świat zbulwersowała historia wysadzonych przez talibów posągów Buddy z Bamian. Zniszczeniu uległy bezcenne zabytki, których historia sięga VI wieku.

Budynek w Kabulu, w którym od 1931 roku mieści się muzeum.

Budynek w Kabulu, w którym od 1931 roku mieści się muzeum.

Foto: Michal Hvorecky, Słowacja

Na celowniku znalazło się także muzeum narodowe w Kabulu, najważniejsza placówka kulturalna w kraju, gromadząca dzieła sztuki i eksponaty prezentujące dorobek ludów zamieszkujących od tysięcy lat tereny dzisiejszego Afganistanu.

Czytaj więcej

Na arcydziele Rembrandta konserwatorzy odkryli nieznane dotąd szkice

W 2001 roku muzeum stało się obiektem ataku talibów, którzy wdarli się do wnętrz i zniszczyli znajdujące się tam zbiory. Władze muzeum oceniają, że uległo wówczas zniszczeniu lub grabieży ponad 2/3 kolekcji liczącej ok. 100 tysięcy przedmiotów.

Między innymi dzięki pomocy UNESCO udało się częściowo odbudować zbiory muzealne, ale gdy talibowie zdobyli Kabul w sierpniu 2021 roku, wróciły obawy, że sztuka znowu stanie się obiektem ataku fundamentalistów – a muzeum ponownie zostanie splądrowane.

Na szczęście jak na razie do tego nie doszło. Dyrektor muzeum, Mohammad Fahim Rahimi, porozumiał się z talibami i zawarł z nimi coś w rodzaju paktu. Islamiści pilnują obiektu i kontrolują pracę muzeum, ale zbiory pozostały nietknięte, a personel, w tym kobiety, wciąż ma pracę, choć nikt nie dostaje pensji. To między innymi skutek sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone na nowe, fundamentalistyczne władze Afganistanu.

Pod koniec listopada muzeum, po paru miesiącach przerwy, ponownie zostało otwarte. Sprawę szeroko opisał serwis internetowy Artnet.

Chociaż regularnie zdarzają się przerwy w dostawie prądu, dziennie placówkę odwiedza nawet sto osób. Ceny biletów dla miejscowych to ok. 2 złote, dla cudzoziemców – ok. 10 złotych. Za możliwość robienia zdjęć trzeba dodatkowo dopłacić. 

Historia muzeum narodowego w Afganistanie sięga 1919 roku, gdy w kabulskim pałacu Bagh-i-Bala utworzono ekspozycję prezentującą zabytkowe manuskrypty, dzieła sztuki i przedmioty codziennego użytku należące do rodów panujących na tych ziemiach. W 1931 roku zbiory przeniesiono do obecnej siedziby muzeum.

Powrót do władzy talibów w Afganistanie wywoływał wiele obaw, że nowy-stary rząd wróci do decyzji z czasów, gdy fundamentaliści doszli do władzy w połowie lat 90. Obawiano się, że kobiety znowu zostaną pozbawione praw, które zyskały w ostatnich latach, ale też – że na cenzurowanym ponownie znajdzie się sztuka.

Dla fundamentalistów islamskich obrazy czy rzeźby przedstawiające postacie ludzkie to bałwochwalstwo zakazane w islamie. W 2001 roku świat zbulwersowała historia wysadzonych przez talibów posągów Buddy z Bamian. Zniszczeniu uległy bezcenne zabytki, których historia sięga VI wieku.

Sztuka
Nowy członek elitarnego „Klubu 100 milionów dolarów”. Na aukcji padł rekord
Sztuka
Nowe fakty na temat słynnej maski Tutanchamona. Badacze przeoczyli jeden detal
Sztuka
Sztuka wkracza do domów: jak rozpocząć przygodę z kolekcjonowaniem?
Sztuka
Magda Atkins i Ewa Ewart z nagrodą Złotego Delfina za film „Bez retuszu”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Sztuka
BMW Art Club łączy siły z Unsound Festival. Nowa odsłona prestiżowego cyklu