Czy pozytywne myślenie prowadzi do sukcesu? Naukowcy obalają popularny mit

Czy pozytywne myślenie i wizualizacja bogactwa to droga do sukcesu? Zespół naukowców z australijskiego uniwersytetu Queensland przebadał to zjawisko i znalazł odpowiedź, która burzy popularny wśród wielu osób mit na temat pozytywnego myślenia.

Aktualizacja: 16.12.2024 11:30 Publikacja: 21.09.2023 13:25

Zdaniem ekspertów z australijskiego uniwersytetu Queensland, osoby wizualizujące swój sukces są bard

Zdaniem ekspertów z australijskiego uniwersytetu Queensland, osoby wizualizujące swój sukces są bardziej skłonne do ryzykownych decyzji i niepewnych inwestycji, co może skończyć się bankructwem.

Foto: Marcos Paulo Prado

Pozytywne myślenie, a także afirmacje, wizualizacje i inne praktyki „przyciągania bogactwa i sukcesu” to od lat ulubiony temat trenerów rozwoju osobistego, influencerów i samozwańczych guru – a także przedmiot drwin sceptyków. Ci ostatni nie potrzebują dowodu na to, że zwykle dość kosztowne szkolenia dotyczące afirmacji sukcesu i bogactwa nie przynoszą spodziewanego skutku. Najnowsze badania naukowe skłaniają do zastanowienia się dwa razy, czy udział w takich szkoleniach ma sens.

Pozytywne myślenie to droga do bankructwa?

Pewność siebie i wiara we własne siły z pewnością przydają się, kiedy stajemy przed życiowym wyzwaniem – zarówno w sferze prywatnej, jak i zawodowej. Jeżeli jednak towarzyszy temu wiara w „prawo przyciągania” i inne ezoteryczne idee, istnieje ryzyko, że zamiast w wymarzonej willi z basenem, możemy któregoś dnia obudzić się z debetem na koncie.

Czytaj więcej

Pracownicy, którzy dostali awans, częściej odchodzą z pracy. Zaskakujące badanie

Zespół naukowców z australijskiego Uniwersytetu w Queensland pod kierownictwem doktora Lucasa Dixona udowodnił, że wiara w sukces i różnego rodzaju jego wizualizacje czy afirmacje, nie wystarczą do tego, by odnieść sukces. Z ich badań wynika, że ludzie, którzy afirmują swój sukces jeszcze zanim go osiągną, z dużym prawdopodobieństwem skończą jako bankruci.

Aby zbadać fenomen wiary w afirmację sukcesu, zespół Dixona przeprowadził szereg badan z udziałem reprezentatywnej grupy 1023 uczestników. Badacze skonsultowali się też z wieloma trenerów rozwoju osobistego.

Na podstawie badań opracowano „skalę manifestacji sukcesu” w celu sprawdzenia, jak mocna jest wiara badanych w to, iż za sprawą własnych myśli i innych, trudno mierzalnych czynników, są w stanie poprawić swoją sytuację finansową. Wyniki badania opublikowano w naukowym czasopiśmie „Personality and Social Psychology Bulletin”.

Przepis na sukces? Afirmacje i wizualizacje to zły pomysł

Z badań wynikło, że wiarę w to, iż bogactwo da się osiągnąć dzięki afirmacjom i wierze w prawo przyciągania, podziela jedna trzecia badanych. Zdaniem naukowców to niepokojący wynik.

„Ci, którzy uplasowali się wyżej na naszej skali manifestacji w większym stopniu postrzegali samych siebie jako ludzi sukcesu, mieli wyższe aspiracje i wierzyli, że osiągną sukces łatwiej niż inni” – pisze w raporcie z badań doktor Dixon, dodając, że osoby te wierzą w moc swoich psychicznych manifestacji, nawet jeżeli ich obecna sytuacja ekonomiczna jest kiepska.

Kierownik badania dodaje też, że owo przekonanie nie zawsze idzie w parze z faktycznymi umiejętnościami osiągania sukcesu. Zdaniem Dixona takie osoby częściej podejmują ryzykowne decyzje i angażują się w niepewne inwestycje, przez co częściej też wpadają w tarapaty, a w skrajnych przypadkach – stają się bankrutami.

„Osoby z silną wiarą w manifestacje wierzą jednocześnie, że mogą szybko się wzbogacić, przez co mogą nie dostrzegać ryzyka wiążącego się z różnego rodzaju planami inwestycyjnymi, mającymi rzekomo zapewnić to bogactwo” – stwierdza naukowiec, wymieniając między innymi tak niepewne inwestycje jak kryptowaluty.

„Świat biznesu pełen jest samozwańczych ekspertów, guru i influencerów, którzy obiecują sukces dzięki manifestacji, brakuje jednak twardych dowodów na potwierdzenie tych przekonań i praktyk. Choć manifestujący byli bardziej pewni siebie i optymistyczni w kwestii osiągania sukcesu, nie znaleźliśmy żadnego obiektywnego dowodu potwierdzającego efektywność tych manifestacji” – podsumowuje wyniki badania doktor Dixon.

Pozytywne myślenie, a także afirmacje, wizualizacje i inne praktyki „przyciągania bogactwa i sukcesu” to od lat ulubiony temat trenerów rozwoju osobistego, influencerów i samozwańczych guru – a także przedmiot drwin sceptyków. Ci ostatni nie potrzebują dowodu na to, że zwykle dość kosztowne szkolenia dotyczące afirmacji sukcesu i bogactwa nie przynoszą spodziewanego skutku. Najnowsze badania naukowe skłaniają do zastanowienia się dwa razy, czy udział w takich szkoleniach ma sens.

Pozostało 87% artykułu
Sukces Story
Wskrzesiła firmę założoną 140 lat temu przez Radziwiłłów. „Zdecydował przypadek”
Sukces Story
Bogna Sworowska wróciła na światowe wybiegi w wieku 57 lat. „Spełniam marzenia”
Sukces Story
Jego pomysł nazywano błędem. Oskar Zięta zbudował na tym biznes wart miliony
Sukces Story
Litwinka stworzyła biznes wart miliardy dolarów. Pomysł narodził się na imprezie
Sukces Story
Najbardziej pożądane miejsce pracy w świecie mody wciąż puste. Kto je zajmie?
Materiał Promocyjny
Zaskocz na plaży — najnowsze trendy w bikini, które warto znać