W czasie pandemii miałyśmy więcej czasu na zadbanie o ciało – w tym również o skórę. Z drugiej strony konieczność noszenia maseczek w sprawiła, że zaczęłyśmy mierzyć się z problemami dermatologicznymi, które wcześniej w ogóle nas nie dotykały. Pojawiło się zupełnie nowe zjawisko znane jako „maskne”. To trądzik powstający w wyniku długotrwałego noszenia maseczki, niezbędnej w czasie pandemii.
Czytaj też: Zaskoczenie: oto najpopularniejsza marka kosmetyków w Polsce
Latem do listy problemów trzeba dopisać słońce, od którego skóra twarzy zdążyła się odzwyczaić, a ekspozycja na promienie słoneczne bywa dla niej sporym szokiem. Krótko mówiąc: nasza skóra potrzebuje pomocy, bo sama może sobie nie poradzić.
Dermatologia zna oczywiście mnóstwo sposobów na to, jak zaradzić problemom skórnym. Branża kosmetyczna jest w stanie dołożyć drugie tyle gotowych rozwiązań i kosmetyków. Tylko co tak naprawdę może pomóc skórze po miesiącach pandemicznej udręki?
Kwas traneksamowy: czym jest i jak działa?
W ostatnich miesiącach popularność zyskują kosmetyki zawierające składnik, który może okazać się wybawieniem dla skóry zmęczonej noszeniem maseczki. Chodzi o kwas traneksamowy. Co to za substancja i dlaczego warto się nią zainteresować?
Preparaty zawierające kwas traneksamowy to względna nowość na rynku. Względna, bo wcześniej można było znaleźć ją w gabinetach dermatologów i kosmetologów. Kwas traneksamowy wchodzi też w skład leków hamujących krwotoki.