Co dzisiaj wiemy o powikłaniach COVID-19? Dlaczego są tak niebezpieczne?

Lek med. Patryk Poniewierza: COVID-19 to podstępna choroba, która dokonuje wręcz zmasowanego ataku na organizm pacjenta. Z licznych konsultacji z pacjentami oraz wielu najnowszych badań wynika, że często koronawirus upatruje sobie najsłabszy punkt w organizmie – obszar, który z różnych przyczyn był np. zaniedbany, niedoleczony –  i tam właśnie powstaje ognisko powikłań. Co to za obszary? Serce, płuca, wątroba, nerki… Bardzo często powikłania wpływają również na mózg, wywołując tzw. mgłę mózgową – problemy z pamięcią, orientacją, zaburzenia poznawcze. Powrót do zdrowia po COVID-19 można, oczywiście, potraktować, jako koniec pewnego problemu. Badania pokazują, że w wielu przypadkach jest to jednak dopiero początek – początek zmagań z długofalowymi skutkami COVID-19. A te bywają równie poważne, jak sama choroba.

A co z pacjentami, którzy stosunkowo łagodnie przeszli COVID-19 i czują się dobrze? Czy oni też powinni obawiać się powikłań?

PP: Ryzyko wystąpienia poważnych powikłań dotyczy, niestety, również tych osób, które miały łagodny przebieg choroby. Powiedziałbym, że „złotym standardem” dla każdego, kto przeszedł COVID-19, powinien być kompleksowy przegląd stanu zdrowia – obejmujący m.in. RTG klatki piersiowej, EKG spoczynkowe, kompleksową morfologię, badanie moczu i konsultacje z internistą. Taka procedura pozwala ocenić skutki choroby, szybko zidentyfikować pola do profilaktyki lub leczenia schorzeń, które w krótszej lub dłuższej perspektywie są dla pacjenta poważnym zagrożeniem. 

Jakie rozwiązania medyczne oprócz pocovidowego bilansu, rekomenduje Pan swoim pacjentom?

PP: Powikłania pocovidowe są bardzo indywidualną kwestią, więc z wyjątkiem gruntownego przeglądu zdrowia, który powinien być punktem wyjścia dla każdego ozdrowieńca, nie byłbym w stanie wskazać jednego rozwiązania odpowiedniego dla wszystkich.

Zwracam jednak uwagę, że po roku pandemii, na rodzimym rynku usług medycznych mamy już kompleksowe usługi dedykowane ozdrowieńcom – i to sprofilowane do ich konkretnych potrzeb.

W połączeniu z usługami z zakresu profilaktyki, diagnostyki i leczenia COVID-19 – tworzą one spójny, okołocovidowy model opieki. 

Jakie, spośród tych rozwiązań dedykowanych ozdrowieńcom, są – z punktu widzenia częstości występowania danych powikłań – najbardziej warte rozważenia?

Znaczna część powikłań po COVID-19 dotyczy układu oddechowego. Szacuje się, że u ponad  80 proc. pacjentów w wyniku przejścia koronawirusa mogą wystąpić poważne zmiany w tkance płucnej. Pacjentom z trudnościami z oddychaniem, z ogólnym osłabieniem, bólami mięśni, rekomenduje się fizjoterapię oddechową lub rehabilitację krążeniowo-oddechową. Celem tych terapii jest przywrócenie pełnej sprawności oddechowej sprzed choroby oraz zminimalizowanie ryzyka poważnych, długotrwałych zmian, które będą negatywnie wpływać na ogólny stan zdrowia. Obejmują zarówno konsultacje z fizjoterapeutą, jak i treningi oddechowe – również we własnym zakresie, za pomocą specjalistycznych urządzeń. 

""

Fot: Medicover

Foto: sukces.rp.pl

Kolejnym obszarem narażonym na zgubne działanie koronawirusa jest układ krążenia. Poważne powikłania mogą tu przyjąć formę zapalenia mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu serca, problemów z ciśnieniem, zakrzepicy. Natomiast te „lżejsze” mogą objawiać się dusznościami, bólem w klatce piersiowej, niższej tolerancji wysiłku, arytmią. Pacjentów z takimi problemami powinno kierować się na przegląd układu sercowo-naczyniowego po COVID-19. Konsultacje z kardiologiem w połączeniu z szeregiem badań, m.in.: EKG spoczynkowym, echem serca z Dopplerem, Holterem EKG, pozwalają na ocenę stanu zdrowia pacjenta pod kątem potencjalnych, zagrażających zdrowiu i życiu powikłań układu sercowo-naczyniowego. 

Innym, aktualnie nowym wątkiem z obszaru covidowych powikłań, jest wpływ koronawirusa na stan jamy ustnej.  Okazuje się bowiem, że pandemia realnie „nadgryzła” Polakom zęby, a choroby zębów mogą wpływać na obniżenie sprawności układu oddechowego. Proces zapalny związany z chorobą w obrębie jamy ustnej prowadzi do niekontrolowanej  reakcji układu odpornościowego, zwanej burzą cytokinową, co zwiększa ryzyko wystąpienia niewydolności oddechowej. Ryzyko tego typu powikłań można ograniczyć usuwając stany zapalne zębów i dziąseł, na co pozwalają kompleksowe przeglądy stomatologiczne dla ozdrowieńców. Taka pocovidowa wizyta u stomatologa może pomóc nam również zmierzyć się z problemem bruksizmu – czyli zaciskania i zgrzytania zębami na skutek przewlekłego stresu, co z kolei prowadzi do napięciowego bólu głowy i twarzy. Ze względu na niełatwy czas pandemii, problem ten robi się coraz powszechniejszy w Polsce. 

Jak widać, w zależności od wyjściowej oceny stanu zdrowia po COVID-19, pacjent ma przynajmniej kilka dróg do osiągnięcia lepszej formy po przebytej chorobie. Trzeba tylko wiedzieć jak zacząć i chcieć zadbać o siebie oraz swoich bliskich.

Wspomniał Pan, że usługi medyczne dla ozdrowieńców to element większego okołocovidowego modelu opieki nad pacjentem. Jakie są jeszcze elementy tego modelu? 

PP: Fundamentem tego modelu 360 jest edukacja – budowanie świadomości społecznej na temat zagrożenia. I zobaczmy, wiele podmiotów – naukowych, medycznych i nie tylko – niestrudzenie przybliża nam oblicze koronawirusa. Kolejnym krokiem wynikającym z większej świadomości na temat choroby, jest, oczywiście, diagnostyka i profilaktyka. Mówimy tu o testach, szczepieniach, ale także o wszystkich rozwiązaniach m.in. z obszaru sportu i diety, pozwalających na prowadzenie zdrowego trybu życia.

Ogólny dobrostan, czyli tzw. wellbeing, włączając w to zdrowie psychiczne, jest nieodłącznym elementem zdrowia i pandemia uświadomiła to wielu pacjentom.

Dlatego też, w uzupełnieniu do hospitalizacji i opieki nad pacjentem z objawami COVID-19 w warunkach domowych – np. z wykorzystaniem rozwiązań telemedycznych, coraz częściej oferuje się bieżące wsparcie psychologa dla pacjenta i jego rodziny. Takie wsparcie może obejmować również czas po chorobie, gdy dają się odczuć wspomniane wcześniej powikłania. 

I tak, zataczamy koło, wracając do powikłań…

PP: Zgadza się – leczenie powikłań to ostatni element tej okołocovidowej układanki. Wszystkie te aktualnie dostępne rozwiązania, jak np.: terapia oddechowa, badanie serca po COVID-19, badanie odporności poszczepiennej, czy pakiety stomatologiczne po COVID-19 mają jeden cel. Chodzi o wspieranie pacjenta w pełnym powrocie do zdrowia – w sposób celowany – dostosowany do jego konkretnego stanu i potrzeb. 

Pandemia pokazała nam, że zdrowie jest najważniejsze – pragniemy żyć zdrowo, a nie w cieniu COVID-19. Szczęśliwie, nasz poziom wiedzy na temat COVID-19 idzie w parze z rozwojem technologii
i rozbudowywaniem oferty medycznych świadczeń na miarę obecnych czasów. 

Więcej informacji na: https://www.medistore.com.pl/badania-po-covid-19 

Materiał powstał we współpracy z Medicover.