Pokolenie Z stawia na „appstynencję”. To reakcja na rosnący problem w sieci

Pokolenie Z buntuje się przeciwko „ekonomii uwagi” i stawia na cyfrowy detoks. Czy odpowiedzią na problemy, z którymi nie radzą sobie między innymi „Zetki” będzie coraz popularniejsza „appstynencja”?

Publikacja: 22.05.2025 05:00

Słowo „appstynencja” to zlepek dwóch słów: „app”, oznaczającego aplikację na smartfona i oczywiście

Słowo „appstynencja” to zlepek dwóch słów: „app”, oznaczającego aplikację na smartfona i oczywiście „abstynencji”.

Foto: Cristian Tarzi Unsplash

Od dłuższego czasu mówi się o negatywnym wpływie, jaki na psychikę młodych użytkowników wywiera częste korzystanie z nowych technologii i platform społecznościowych. Zagrożenia te dostrzegają również przedstawiciele pokolenia Z. Na czym polega ten trend, który ma pomóc w radzeniu sobie z tymi wyzwaniami?

Czym jest „appstynencja”?

Nowe technologie są wszechobecne, nie inaczej jest z platformami społecznościowymi. Trudno o dwudziesto- czy trzydziestokilkulatka, który regularnie nie zaglądałby na którąś z popularnych platform, takich jak Instagram czy TikTok.

Wielu młodych ludzi czuje się coraz bardziej przeładowanych bodźcami w sferze cyfrowej, doskwiera im też brak bezpośrednich kontaktów z innymi. W taki sposób narodziło się zjawisko „appstynencji”. To rodzaj buntu przeciwko „ekonomii uwagi”, którą stosują twórcy platform cyfrowych.

Czytaj więcej

Pokolenie Z przegrywa ze stresem w pracy. Młodzi wolą wygodne rozwiązanie

Słowo „appstynencja” to zlepek dwóch słów: „app”, oznaczającego aplikację na smartfona i oczywiście „abstynencji”. W największym skrócie to forma „cyfrowego detoksu”, czyli ograniczenia do minimum użycia mediów społecznościowych i stawianie w zamian na bardziej bezpośrednie kontakty z innymi, na przykład poprzez rozmowy telefoniczne czy SMS-y.

Termin „appstynencja” (ang. „appstinence)” ukuto w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie — w Harvard Graduate School Of Education, szkole nauczycielskiej przynależącej do Uniwersytetu Harvarda. Appstinence to nazwa organizacji studenckiej, którą założyła absolwentka Uniwersytetu Harvarda, 23-letnia Gabriela Nguyen. Celem organizacji jest pomoc młodym ludziom w zmianie ich stylu życia na bardziej „analogowy”, a także w korzystaniu z nowych technologii w bardziej zrównoważony sposób.

Oprócz Appstinence w Stanach Zjednoczonych działa szereg podobnych organizacji. Jedną z nich jest Reconnect, która organizuje dla studentów amerykańskich college’ów spotkania bez smartfonów, aby pomóc im w nawiązaniu znajomości bez udziału social mediów

Appstynencja: od pomysłu studentów do globalnego trendu

Rozwijający się wśród młodych przedstawicieli pokolenia Z trend podchwyciły firmy z branży technologicznej. Część producentów smartfonów stara się nawiązywać do swoich modeli z lat 90. i wczesnych 2000, powstają też zupełnie nowe telefony bardziej niszowych marek, które nawiązują do designu urządzeń przed dwóch-trzech dekad.

Chodzi o telefony z niewielkimi ekranami, na których niewiele widać i których systemy zaprojektowano tak, aby działały na nich tylko podstawowe aplikacje. Ze względu na bardzo ograniczone możliwości tego rodzaju telefony zyskały już jakiś czas temu swoją nazwę: dumbphone’y.

Coraz większą popularność wśród kochających wszystko, co vintage’owe „Zetek” robią na przykład stare Nokie i telefony z klapką. Urządzenia te skutecznie zniechęcają do wpatrywania się w ich maleńkie ekrany i używania smartfona bardziej jak klasycznego telefonu.

Pojawia się też coraz więcej aplikacji upraszczających działanie systemów Android i iOS, które nowoczesny smartfon zmieniają w prosty telefon, aby utrudnić użytkownikowi długotrwałe przeglądanie postów na platformach społecznościowych – i zachęcać w ten sposób do tego, by kontaktować się z równieśnikami w bardziej tradycyjny sposób – poprzez spotkania lub rozmowę przez telefon. Po tego rodzaju aplikacje sięga zresztą też coraz więcej przedstawicieli starszych pokoleń.

Zdaniem obserwatorów zjawiska „appstynencji” dzięki temu trendowi firmy technologiczne zaczną być może projektować aplikacje, które pozwolą użytkownikom szybciej wrócić do „prawdziwego” świata. Już w tej chwili praktycznie wszyscy czołowi producenci oferują aplikacje, które śledzą czas korzystania z telefonu i poszczególnych aplikacji przez użytkowników, a następnie prezentują te informacje w postaci regularnie generowanych raportów. 

Od dłuższego czasu mówi się o negatywnym wpływie, jaki na psychikę młodych użytkowników wywiera częste korzystanie z nowych technologii i platform społecznościowych. Zagrożenia te dostrzegają również przedstawiciele pokolenia Z. Na czym polega ten trend, który ma pomóc w radzeniu sobie z tymi wyzwaniami?

Czym jest „appstynencja”?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Społeczeństwo
Ranking czołowych miast świata. Warszawa dominuje w jednej kategorii
Społeczeństwo
Pokolenie Z przegrywa ze stresem w pracy. Młodzi wolą wygodne rozwiązanie
Społeczeństwo
„Paradoks pracy zdalnej”: Nowe zjawisko zaczyna niepokoić pracodawców
Społeczeństwo
Ranking najszczęśliwszych miast na świecie. 9 wyróżnień dla Polski
Społeczeństwo
W Polsce żyje się lepiej niż na Zachodzie. Zaskakujący wynik globalnego badania