Pokolenie Z pokochało zapomniany serwis społecznościowy. Powrót z zaświatów

Platformę Tumblr z pewnością pamięta wielu milenialsów, niektórzy być może wciąż korzystają z tego serwisu. Kilkanaście lat temu był to całkiem popularny serwis internetowy. Były inny niż wszystkie, ale miał pewną unikatową cechę – mocno stawiał na budowę społeczności. Właśnie ta cecha Tumblra przekonała przedstawiciel pokolenia Z, którym ten serwis zawdzięcza powrót po latach.

Pokolenie Z i Tumblr: rośnie popularność serwisu 

Z jednej strony przedstawiciele pokolenia Z prowadzą z milenialsami wojnę kulturową, o której już kilkukrotnie pisaliśmy na łamach „Sukcesu”. Z drugiej strony – te same „Zetki” bardzo chętnie sięgają po trendy w modzie, gadżety i technologie, z których 10, 20 czy 30 lat temu korzystało pokolenie ich rodziców

Czytaj więcej

Ludzie

Pokolenie Z rezygnuje ze snu w imię zasady „od piątej do dziewiątej". Nowy trend

Sen jest niezbędny, by organizm się zregenerował. Jednak przedstawiciele pokolenia Z coraz części...

Od paru lat owa nostalgia za klimatem minionych lat dotyczy również Tumblra – tradycyjnej enklawy subktultur i fandomów. Założona w 2007 roku platforma mikroblogowa apogeum swojej popularności święciła jeszcze przed pojawieniem się na świecie wielu przedstawicieli generacji Z, a teraz właśnie dzięki nim przeżywa swój renesans.

Tumblr istnieje od wielu lat, ale jego popularność bardzo spadła w ostatnich latach. W 2013 roku za 1,1 miliarda dolarów kupił go koncern Yahoo!, aby cztery lata później odsprzedać go firmie Verizon za zaledwie trzy miliony dolarów. W 2019 roku Tumblra przejęła firma Automattic, do której należy między innymi platforma WordPress.

Po ponad dziesięciu trudnych latach Tumblr przeżywa drugą młodość – liczby mówią same za siebie. Jak ustalił amerykański serwis Business Indsider, w 2025 roku połowę dotychczasowych aktywnych użytkowników platformy oraz aż 60 procent nowych stanowiły osoby z pokolenia Z.

Tumblr coraz popularniejszy wśród pokolenia Z

Niektórzy uważają, że rezygnacja wielu młodych ludzi z Facebooka i X-a na rzecz między innymi Tumblra to swego rodzaju „kara”, jaką wymierzyli oni właścicielom koncernu Meta Markowi Zuckerbergowi i platformy X Elonowi Muskowi za przyłączenie się do ruchu trumpowskiego ruchu MAGA. Są też inne wyjaśnienia.

Ze wspólnego raportu „State of Community” przygotowanego przez ekspertów z Tumblra i agencji PR-owej Archrival wynika, że ludzie z pokolenia Z poszukują spokojniejszych, bezpiecznych miejsc w sieci wolnych od influencerów, informacji wywołujących niepokój, a takżę polaryzujących dyskusji. Zetki szukają miejsc w internecie, gdzie mogliby być bardziej anonimowi, dzielić się swoimi zainteresowaniami i na tej podstawie budować wartościowe społeczności.

Takim właśnie miejscem okazuje się być Tumblr, którego działanie opiera się na publikowaniu i postów, a także udostępnianiu na swoim koncie postów z blogów innych użytkowników. Co istotne, serwisem nie rządzą algorytmy podsuwające „trendujące” treści i reklamy w tak dużym stopniu, jak to się dzieje na przykład na Facebooku, X-ie czy TikToku.

Użytkownicy Tumblra widzą treści, które bazują przede wszystkim na ich własnych zainteresowaniach. Daje im to większą kontrolę nad strumieniem treści, jaki do nich dociera. Nie mniej ważny jest też aspekt tworzenia społeczności, w których użytkownicy zaspokajają bardzo podstawową potrzebę przynależności.

Na Tumblerze można dzielić się swoimi zainteresowaniami i doświadczeniami, a także tworzyć angażujące grupy znajomych. Z raportu Tumblra i Archrival wynika też, że duże znaczenie ma poczucie prywatności, jaką daje publikowanie pod pseudonimem, a także ekskluzywności, która wynika z przynależności do jakiejś grupy.