W czołówce tegorocznego rankingu Instytutu Gallupa, podsumowującego poczucie szczęścia mieszkańców naszego globu, nie ma praktycznie żadnych zmian: najszczęśliwszymi na świecie niezmiennie pozostają mieszkańcy krajów Europy Północnej. Z raportu wyłania się jednak niepokojące zjawisko: współcześni dwudziestokilkulatkowie to jedna z najsmutniejszych grup wiekowych. Z czego to wynika?
Generacja Z: pokolenie nieszczęśliwych
Jak co roku, Instytut Gallupa publikuje rapost pod tytułem „World Happiness Report”. Publikację opracowano we współpracy z ekspertami z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Raport opiera się na ankietach, które przeprowadzono w reprezentatywnych grupach mieszkańców ponad 140 krajów z całego świata.
Czytaj więcej
Z europejskich miast coraz częściej znikają sklepy marek ze średniej półki, które kilka dekad temu stanowiły punkt odniesienia na rynku. Pozostają jedynie te tanie – i bardzo drogie. Z czego wynika ta zmiana?
Uczestników badania poproszono o subiektywną ocenę swojego życia w skali od zera do 10, gdzie zero to ocena najniższa, a 10 – najwyższa. Raport ujrzał światło dzienne 20 marca 2024 roku, czyli w Międzynarodowy Dzień Radości (ang. World Happiness Day). Jak na ironię, bo tegoroczna edycja raportu nie napawa optymizmem, zwłaszcza w przypadku młodych respondentów.
Okazuje się bowiem, że przedstawiciele generacji Z (a także, częściowo, milenialsi) należą do najmniej zadowolonych z życia grup wiekowych. Przeczy to temu, jak powszechnie postrzega się młodych ludzi.