„Stałem się śmiercią”: kim był Robert Oppenheimer, bohater filmu Chrisa Nolana?

Jedni mieli go za aroganta, inni za wizjonera, jeszcze inni – za osobę niebezpieczną. Stworzył najpotężniejszą broń w historii ludzkości. Kim był Robert Oppenheimer, o którym opowiada nowy film Chrisa Nolana zatytułowany po prostu „Oppenheimer”?

Aktualizacja: 14.09.2023 16:33 Publikacja: 14.07.2023 14:54

Robert Oppenheimer w 1962 roku podczas wykładu w Genewie w Szwajcarii.

Robert Oppenheimer w 1962 roku podczas wykładu w Genewie w Szwajcarii.

Foto: STR/PAP/KEYSTONE

21 lipca do kin w Polsce wejdzie jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów roku – „Oppenheimer” w reżyserii Christophera Nolana, twórcy produkcji takich jak „Incepcja” czy „Interstellar”.

„Oppenheimer” to film nakręcony w technologii IMAX, który przybliża widzom genialny umysł i niszczycielską pracę J. Roberta Oppenheimera, jednego ze współtwórców projektu Manhattan, eksperymentu prowadzonego przez Amerykanów, którego zwieńczeniem było stworzenie broni atomowej.

Film oparty na nagrodzonej Pulitzerem książce pt. „Oppenheimer. Triumf i tragedia ojca bomby atomowej” jest obszerną biografią jednego z najważniejszych naukowców XX wieku. Kim był Robert Oppenheimer, człowiek, który walnie przyczynił się do stworzenia broni atomowej?

„Oppenheimer”: nowy hit kinowy Christophera NolanaTajna broń, która rzuciła Japonię na kolana

O niszczycielskiej sile broni atomowej świat dowiedział się 6 sierpnia 1945 roku, gdy Stany Zjednoczone zdetonowały ładunek nad Hiroszimą. Zginęły dziesiątki tysięcy ludzi, a spora część miasta została obrócona w ruinę.

Robert Oppenheimer, amerykański fizyk, uczestnik tajnego programu „Projekt Manhattan”, którego celem było opracowanie broni jądrowej, siłę „atomu” poznał trzy tygodnie wcześniej, gdy na pustyni w stanie Nowy Meksyk w USA zdetonowano pierwszy ładunek tego typu. 

Broń jądrowa miała być rozwiązaniem, które pozwoli zakończyć wojnę z Japonią. Tokio, mimo porażek, wcale nie zamierzało się poddać. Przed Amerykanami stanęło widmo wielomiesięcznych, być może wieloletnich, walk o każdą wyspę i każde miasto, co mogło kosztować życie setki tysięcy amerykańskich żołnierzy.

Stany Zjednoczone postanowiły więc rzucić Japonię na kolana, złamać wolę walki i pokazać przewagę militarną, wobec której cesarstwo było całkowicie bezradne. Środkiem do tego miała być tajna broń opracowana przez Oppenheimera i jego zespół. To była broń potworna, jakiej świat dotąd nie widział – będąca owocem dynamicznego rozwoju fizyki w XX wieku.   

Kim był Robert Oppenheimer, bohater filmu Chrisa Nolana?

Robert Oppenheimer urodził się 22 kwietnia 1904 roku w Nowym Jorku. Był synem niemieckiego kupca Juliusa S. Oppenheimera, który w 1888 roku jako nastolatek wyemigrował z Niemiec do Stanów Zjednoczonych, gdzie stał się bogatym importerem wyrobów włókienniczych. Rodzina matki Roberta także pochodziła z Niemiec, ale osiadła w Nowym Jorku już w latach 40. XX wieku.

Od najmłodszych lat Robert wykazywał wyjątkowe zdolności. Jako dziewięciolatek znał grekę i łacinę, interesowały go też minerały. Niechętnie za to spędzał czas z rówieśnikami, co narażało go na drwiny z ich strony. Jednak zdaniem osób, które znały Oppenheimera w dzieciństwie, rodzice utwierdzali go w przekonaniu, że stosunek rówieśników nie ma znaczenia, liczy się wiedza, a w nauce młody Robert był prymusem.

Albert Einstein i Robert Oppenheimer w 1950 roku.

Albert Einstein i Robert Oppenheimer w 1950 roku.

US Defense Threat Reduction Agency/Wikimedia Commons

Karierę naukową Oppenheimer zaczął od studiów chemicznych na Harvardzie, z czasem uznał jednak, że ciekawsza jest fizyka. Na początku XX wieku centrum światowej fizyki była Europa. Amerykańskie uniwersytety nie mogły rywalizować z niemieckimi czy brytyjskimi uczelniami, na których wykładali najwybitniejsi fizycy w historii, tacy jak między innymi Max Planck, Niels Bohr czy Albert Einstein.

Oppenheimer po ukończeniu studiów w USA wyjechał więc do Wielkiej Brytanii, bo na Uniwersytecie w Cambridge znajdowało się laboratorium Cavendisha. Wówczas placówką tą zarządzał noblista Ernest Rutherford – naukowiec, który potwierdził między innymi istnienie jądra atomowego. Oppenheimer trafił tam w 1924 roku.

Eksperymenty i schizofrenia 

Zwierzchnikiem i wielkim autorytetem Roberta Oppenheimera był odkrywca elektronu J. J. Thompson, który prowadził w Cambridge oddział fizyki eksperymentalnej. Okazało się jednak, że eksperymenty, przy których pracował Oppenheimer, mu nie służą – stres z nimi związany doprowadził go na skraj załamania nerwowego. Psychiatra zdiagnozował u niego początki schizofrenii, ale Amerykanin odrzucił tę diagnozę.

Podczas jednej z konferencji naukowych, Oppenheimer został przedstawiony Nielsowi Bohrowi. Duński noblista, jeden z najważniejszych XX-wiecznych fizyków sprawił, że Amerykanin odzyskał wiarę we własne umiejętności.

W 1926 roku Oppenheimer przeniósł się na uniwersytet w Getyndze, który był wówczas światowym centrum fizyki teoretycznej. Naukę kontynuował pod kierunkiem przyszłego noblisty i jednego z twórców mechaniki kwantowej Maxa Borna. Pracował też na uniwersytecie w Lejdzie w Holandii i na ETH w Zurychu. 

Pod koniec lat 20. wrócił do USA i objął profesurę na kalifornijskim uniwersytecie Berkeley. Dzielił się własną wiedzą – i tym, czego nauczył się w Europie od najwybitniejszych fizyków XX wieku. Ta wiedza niebawem miała stać się bezcenna dla armii amerykańskiej.

Robert Oppenheimer: Niszczyciel światów

Po ataku Japończyków na Pearl Harbor w 1941 roku życie Oppenheimera, a także innych wybitnych amerykańskich fizyków, bardzo się zmieniło – władze USA postanowiły bowiem, by naukowcy pracowali nad rozwiązaniami, które mogłyby pomóc Ameryce zyskać przewagę na polu bitwy i dzięki temu wygrać wojnę. Jeden z projektów poświęcony był opracowaniu pierwszej na świecie bomby atomowej.

W roku 1942 Amerykanie rozpoczęli tajny program badawczy znany jako „Projekt Manhattan”.  Jego celem było uzyskanie energii jądrowej i wykorzystanie jej do stworzenia nowej broni.

Generał Leslie Groves, który nadzorował program, poszukiwał fizyka będącego w stanie zarządzać grupą naukowców. Uznał, że w tej roli sprawdzi się Robert Oppenheimer. Główną siedzibą Projektu Manhattan był opuszczony teren Los Alamos znajdujący się w Nowym Meksyku. To właśnie tam prowadzono prace nad projektem bomby.

Robert Oppenheimer (pierwszy z lewej) na ranczu w Los Alamos, październik 1945 roku.

Robert Oppenheimer (pierwszy z lewej) na ranczu w Los Alamos, październik 1945 roku.

Los Alamos National Laboratory/Wikimedia Commons

W lutym 1945 roku zespół Oppenheimera opracował dwa pierwsze projekty bomb. Do powstania „Little Boy” użyto wzbogaconego uranu. „Fat Man” zawierał z kolei zaś wzbogacony pluton. Druga z bomb została przetestowana – 16 lipca 1945 roku w pobliżu miasta Alamagordo w Nowym Meksyku. Operacja pod kryptonimem „Trinity” zakończyła się sukcesem. Wybuch widać było w trzech różnych stanach.

Mimo że większość badaczy była usatysfakcjonowana swoją pracą, to Oppenheimer podchodził do tego z dystansem. Zdaniem współpracowników, przytaczał często pochodzącą ze świętej księgi hinduizmu frazę: „Teraz stałem się Śmiercią, niszczycielem światów”.

Po decyzji prezydenta USA Harry'ego Trumana 6 sierpnia 1945 roku „Little Boy” został zrzucony na Hiroszimę. Trzy dni później „Fat Man” zrzucono na Nagasaki. Liczba ofiar i stopień zniszczeń były przerażające, ale Amerykanom udało się zrealizować plan – 14 sierpnia 1945 roku cesarz Hirohito podpisał bezwarunkową kapitulację Japonii.

Oskarżenie o szpiegostwo i odsunięcie od projektów militarnych

Robert Oppenheimer 16 października 1945 roku opuścił Los Alamos i zaczął pracę na amerykańskim uniwersytecie Princeton. Niedługo potem zrezygnował – praca na uczelni nudziła go po jego dotychczasowych doświadczeniach.

Jako współtwórca bomby atomowej fizyk szybko zyskał opinię światowej klasy naukowca – jeździł po USA Stanach Zjednoczonych, dyskutując na temat odpowiedzialnego wykorzystania energii atomowej. 

We wrześniu 1949 roku Związek Radziecki przeprowadził pierwszy udany testy bomby atomowej, czego USA zupełnie się nie spodziewały. Zaczęto wówczas podejrzewać, że ktoś ujawnił informacje z „Projektu Manhattan”. Podejrzany o to był między innymi Oppenheimer – między innymi ze względu na związki z sympatyczkami partii komunistycznej. Sytuacji fizyka nie poprawiło to, że początkowo był też przeciwnikiem opracowania bomby wodorowej.

W 1953 roku Oppenheimera oskarżono o szpiegostwo i wszczęto w jego sprawie śledztwo. Ostatecznie – również w wyniku zeznań swoich kolegów z zespołu – fizyka pozbawiono dostępów do informacji państwowych, w związku z czym nie mógł brać udziału w ważnych projektach militarnych. John F. Kennedy w 1963 roku, cztery lata przed śmiercią, przyznał mu jednak nagrodę za wybitne zasługi związane z rozwojem energii nuklearnej.

21 lipca do kin w Polsce wejdzie jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów roku – „Oppenheimer” w reżyserii Christophera Nolana, twórcy produkcji takich jak „Incepcja” czy „Interstellar”.

„Oppenheimer” to film nakręcony w technologii IMAX, który przybliża widzom genialny umysł i niszczycielską pracę J. Roberta Oppenheimera, jednego ze współtwórców projektu Manhattan, eksperymentu prowadzonego przez Amerykanów, którego zwieńczeniem było stworzenie broni atomowej.

Pozostało 95% artykułu
Społeczeństwo
„Urlop dla nieszczęśliwych”. Pomysł milionera na toksyczną atmosferę w pracy
Społeczeństwo
„Hollyweird” to nowy fenomen: rośnie wiara w wielki spisek gwiazd szołbiznesu
Społeczeństwo
Czy warto być lojalnym pracownikiem? Szef to wykorzysta – ostrzegają badacze
Społeczeństwo
Nowa obsesja generacji Z. Powinny ratować zdrowie, stały się symbolem zamożności
Społeczeństwo
Hopecore: nowy trend ma pomóc generacji Z walczyć z lękiem przed światem