Reklama
Rozwiń
Reklama

Kara dla jubilera za pierścionek, z którego wypadł brylant

Gdy za pierścionek płacisz 150 tysięcy złotych, możesz zakładać, że będzie trwały. A jeśli nie? Wtedy jubiler musi zapłacić odszkodowanie

Publikacja: 21.10.2020 09:16

Kara dla jubilera za pierścionek, z którego wypadł brylant

Foto: Fot: Simon John McChaffie/Unsplash

Philip Lloyd Jewellers, salon jubilerski z Londynu, będzie musiał zapłacić 30 tys. funtów (ok. 150 tys. zł) za błąd w sztuce. Powodem pozwu był pierścionek, który jeden z klientów kupił swojej partnerce w 2017 roku. Kobieta uznała złoty pierścionek z brylantem za „najpiękniejszą i najbardziej znaczącą rzecz, jaką kiedykolwiek otrzymała”, jednak po kilku miesiącach kamień zaginął. Sąd właśnie orzekł, że stało się tak z winy jubilera.

Czytaj też: W pandemii coraz chętniej kupujemy używane pierścionki zaręczynowe. Z czego to wynika?

Brylant prawdopodobnie odpadł w marcu 2018 roku na jednej ze stacji metra w Londynie. Mimo wielogodzinnych poszukiwań nie udało się go odnaleźć. W uzasadnieniu pozwu klient stwierdził, że wypadnięcie kamienia z pierścionka wynikało ze złego mocowania brylantu.

Pełnomocnicy jubilera dowodzili z kolei, że utrata kamienia to wynik nadmiernej eksploatacji pierścionka i uszkodzeń pierścionka wynikających m.in. z noszenia rękawiczek.

Brylant zgubiony na stacji metra: winny jubiler

Sędzia uznał, że próba usunięcia zanieczyszczeń z pierścionka nie obciąża klientki. „Nawet poważny uraz nie powinien złamać uchwytu mocującego brylant ani go zgiąć, chyba że materiał był zbyt kruchy” – stwierdził sąd.

„Uważam, że bardziej prawdopodobne jest to, że mocowanie zawiodło, ponieważ metal nie był zadowalającej jakości. Dlatego możemy mówić o naruszeniu gwarancji jakości wynikającej z umowy”.

Reklama
Reklama

W wyniku decyzji sądu poszkodowana klientka otrzyma pełny zwrot wartości pierścionka (29 tysięcy funtów), a także odszkodowanie.

Philip Lloyd Jewellers, salon jubilerski z Londynu, będzie musiał zapłacić 30 tys. funtów (ok. 150 tys. zł) za błąd w sztuce. Powodem pozwu był pierścionek, który jeden z klientów kupił swojej partnerce w 2017 roku. Kobieta uznała złoty pierścionek z brylantem za „najpiękniejszą i najbardziej znaczącą rzecz, jaką kiedykolwiek otrzymała”, jednak po kilku miesiącach kamień zaginął. Sąd właśnie orzekł, że stało się tak z winy jubilera.

Reklama
Biżuteria
Finał „mistrzostw świata jubilerów”. Grand Prix dla domu mody Chanel
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biżuteria
To państwo żyło z diamentów. Dzisiaj przegrywa w walce o miliardy dolarów
Biżuteria
„Chiński Cartier” rośnie w siłę. Wyzwanie rzucone gigantom branży luksusowej
Biżuteria
Producent jajek Fabergé ma nowego właściciela. Nabywcą milioner z Rosji
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biżuteria
Tajemnice „króla jubilerów”: Bezcenne arcydzieła Cartiera na wystawie w Londynie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama