Niegdyś Elvis Presley, dzisiaj – BTS. Obowiązek odbycia służby wojskowej nie omija największych gwiazd popkultury, szczególnie w niestabilnych czasach. W 1958 roku, podczas „zimnej wojny” przekonał się o tym Elvis Presley, wówczas wschodząca gwiazda rokendrola. W 2022 roku do wojska idą członkowie koreańskiej supergrupy BTS, której popularność dawno wykroczyła poza świat muzyki pop, dzisiaj to globalny fenomen popkulturowy.
Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Korei Południowej wszyscy sprawni fizycznie mężczyźni w wieku od 18 do 28 lat muszą odbyć służbę wojskową. To element gotowości kraju na wypadek ataku ze strony Korei Północnej.
W ostatnich latach wprowadzano jednak rozmaite wyjątki i odstępstwa od tej zasady. Zezwalały one między innymi na odłożenie służby wojskowej lub skrócenie jej czasu m.in. dla sportowców czy artystów, który odnoszą sukcesy na arenie międzynarodowej.
Czytaj więcej
Kimchi, bibimbap czy ramdon podbijają świat. Szlak dla koreańskiej kuchni przetarły najpierw globalna inwazja muzyki k-pop, potem „opery mydlane” z Korei Południowej, a na koniec – Oscarowy film „Parasite”.
Jednak supergrupa k-popowa BTS to coś więcej niż jedynie zespół, który osiągnął sukces. To globalny fenomen, który buduje atrakcyjny wizerunek Korei na świecie w takim samym stopniu jak najsilniejsze marki wywodzące się z tego kraju – Samsung, Hyundai czy LG. Dlatego parlamentarzyści w ostatnim czasie debatowali nad tym, jak potraktować członków zespołu.