„30” – tytuł albumu Adele – to odniesienie do wieku, w którym zaczęła pracę nad płytą. Uczucia, które towarzyszą kobiecie w takim wieku są obce nastolatkom i Adele nie robi z tego tajemnicy.
Adele: nie chcę, żeby płyty „30” słuchały dwunastolatki
Adele Adkins ma 33 lata, spektakularną karierę, dziewięcioletniego syna, fortunę na koncie, a za sobą nieudane małżeństwo, rozwód i trudny emocjonalnie okres. To sporo doświadczeń jak na młodą kobietę.
Wszystko to wydarzyło się w ciągu nieco ponad dekady, zaś ostatnie, niełatwe sześć lat, stało się inspiracją do nagrania albumu „30”. Swoim doświadczeniami Adele dzieli się na nowej płycie ze swoimi fanami i fankami. Tylko kim są te osoby?
Czytaj więcej
Gorsety pojawiały się na światowych wybiegach już od miesięcy. Jednak to dopiero teraz świętują swój wielki powrót. Pomogła w tym Adele i jej dwie okładki magazynu „Vogue”, na których prezentuje się w sukniach z gorsetem.
Adele uważa, że wie, kim powinni być. W wywiadzie z Zane’em Lowe'em, znanym nowozelandzkim dziennikarzem pracującym dla Apple Music (w 2019 roku przeprowadził głośny wywiad-rzekę z Kanye Westem), Adele powiedziała, że refleksjami, które można znaleźć na płycie „30”, chciałaby podzielić się z ludźmi, którzy je zrozumieją i będą mogli się z nimi utożsamić. Jak stwierdziła, pewnością nie są to nastolatki.