Spór dotyczący wykorzystania równolegle biegnących pasków w kolekcjach ubrań, rozpoczął się w 2007 roku, kiedy przedstawiciele Adidasa, zarzucili znanemu amerykańskiemu projektantowi Thomowi Browne’owi, że wykorzystuje znak towarowy zastrzeżony przez tę firmę.
Wieloletnia sprawa rozstrzygnięta została ostatecznie na korzyść Browne'a – sąd uznał, że wykorzystywanie motywu równolegle biegnących pasków na ubraniach nie wprowadza konsumentów w błąd. Podstawowym argumentem na rzecz Browne'a była liczba pasków – Amerykanin używa czterech, a nie trzech, co jest symbolem Adidasa.
Jak podkreślił w rozmowie z agencją Associated Press Thom Browne, paski w jego kolekcjach mogą zainspirować innych artystów, których projekty kwestionują i krytykują więksi producenci. – Istotna była dla mnie walka i opowiedzenie swojej historii – powiedział Browne po tym, jak ława przysięgłych sądu federalnego na Manhattanie uznała, że racja jest po jego stronie. Co ciekawe, to już drugi spór Browne'a z Adidasem
Adidas przegrał spór z Thomem Browne'em
15 lat temu przedstawiciele Adidasa zarzucili Thomowi Browne’owi, że jego ubrania mogą „wprowadzać konsumentów w błąd”, bo pojawia się w nich motyw trzech równolegle biegnących pasków, co może budzić skojarzenia ze znakiem towarowym Adidasa. Projektant poszedł na ugodę i w swoich kolekcjach, zamiast trzech, zaczął wykorzystywać motyw czterech pasków.
Czytaj więcej
Zakończył się prawie 25-letni spór między H&M a Adidasem o wykorzystanie motywu pasków na ubraniach. Sąd uznał, że rację w sporze o paski ma szwedzka firma.