Ubrania z „bawełny przyszłości” na Australian Open. Kres tkanin syntetycznych?

W dobie rosnącej świadomości ekologicznej osób uprawiających sport, które najchętniej zrezygnowałyby z syntetycznych materiałów, postawiono właśnie na bawełnę. Jak informują jej twórcy, koszulka polo o nazwie RLX Clarus ma cechy, które dotąd kojarzyliśmy z ubraniami z materiałów syntetycznych – jest „oddychająca”, zapewnia odpowiednie odprowadzanie wilgoci i szybko schnie.

Ralph Lauren i „bawełna przyszłości”

Jak to możliwe, że naturalna bawełna jest w stanie pełnić te same funkcje, co zaawansowane sportowe tkaniny? Sekret takiego rozwiązania tkwi w rekonstrukcji materiału bazowego.

Sekretem nowego rozwiązania Ralpha Laurena jest zupełnie inny rodzaj splotu włókien bawełnianych który, zdaniem przedstawicieli firmy, zdecydowanie bardziej przypomina sploty wykorzystywane w tkaninach syntetycznych. Nowa tkanina Ralpha Laurena ma zachowywać wszystkie cechy bawełny, ale zarazem dobrze odprowadzać wilgoć i szybko wysychać, a więc oferować to, z czego znane są dotąd ubrania sportowe wykonane z tkanin syntetycznych. 

Sukces tkanin syntetycznych w sporcie był tak ogromny, a ich zalety tak oczywiste dla każdego fana czy fanki sportu, że zapomnieliśmy o wadach. A jest ich sporo: po pierwsze tkaniny syntetyczne bardzo często stają się odpadem i dotąd bardzo rzadko poddawane były recyklingowi. No i druga rzecz: udowodniono, że tkaniny syntetyczne podczas prania uwalniają mikrowłókna plastikowe, które następnie przedostają się do wody wraz ze ściekami i zanieczyszczają rzeki czy morza. 

Z badań prowadzonych na całym świecie wynika, że mikrowłókna obecne są w wodzie pitnej na całym świecie. Według badań Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody przemysł odzieżowy odpowiada za ponad 1/3 mikrowłókien obecnych w przyrodzie.  

Koszulki męskie w kilku wersjach kolorystycznych pojawią się na rynku jako pierwsze, na damskie trzeba będzie poczekać do wiosny 2022 roku.