Do znajdującej się w północnej Szkocji autostrady NC 500 przylgnął przydomek „instagramowej autostrady”. W rezultacie trasa, nazywana przez niektórych „szkocką Route 66” podzieliła los wielu innych atrakcyjnych miejsc na świecie: przyciąga tłumy turystów, co nie podoba się coraz większej liczbie mieszkańców tej części Szkocji.
„Instagramowa autostrada” w Szkocji: NC 500 przyciąga tłumy turystów
Malownicze góry i wzgórza porośnięte bujną zielenią, spektakularne widoki na jeziora i ocean, wspaniałe zabytki — to wszystko można zobaczyć, kiedy jedzie się liczącą 830 kilometrów autostradą o nazwie North Coast 500 (NC 500). Jej budowę Szkoci zawdzięczają ówczesnemu księciowi Karolowi, obecnie — królowi Karolowi III.
Kampania promocyjna trasy rozpoczęła się w 2015 roku w ramach projektu o nazwie North Highland Initiative, który zainicjował książę Karol. Autostrada North Coast 500 (tak brzmiała nowa nazwa istniejącej tu wcześniej drogi) miała stać się szkockim odpowiednikiem słynnej amerykańskiej Route 66 i wesprzeć turystykę w regionie, który dotychczas nie cieszył się zbyt dużym zainteresowaniem ze strony międzynarodowego grona podróżników.
Czytaj więcej
Powstał w latach 70. i pozostaje jedną z ikon czechosłowackiego modernizmu. Ma też szansę trafić...
Droga NC 500 zaczyna się i kończy w Inverness niedaleko Jeziora Loch Ness. Po drodze mija się malownicze miasteczka, ruiny zamków i inne cenne zabytki, a także zapierające dech w piersiach krajobrazy.