Nowy Jork zaczyna się zapadać. Nowojorskie drapacze chmur ważą za dużo

Badacze alarmują: Nowy Jork stopniowo się zapada, a niektóre z jego słynnych dzielnic mogą w niedalekiej przysłości przestać istnieć. Winne temu są przede wszystkim gigantyczne drapacze chmur, ale nie tylko.

Publikacja: 18.05.2023 12:00

Autorzy raportu obliczyli, że obecnie miasto zapada się w tempie od 1 do 2 milimetrów rocznie, przy

Autorzy raportu obliczyli, że obecnie miasto zapada się w tempie od 1 do 2 milimetrów rocznie, przy czym niektóre obszary Nowego Jorku osiadają znacznie szybciej.

Foto: Victor He

W Nowym Jorku mieszka prawie osiem i pół miliona ludzi. Stabilna egzystencja wielu z nich stoi pod znakiem zapytania — zwłaszcza tych mieszkających w centralnych dzielnicach Wielkiego Jabłka. W opublikowanym niedawno raporcie z badań oceanograficznych i geologicznych wynika, że Nowy Jork osiągnął już tak dużą masę, że zaczyna się dosłownie zapadać.

Nowy Jork się zapada. Manhattan, Brooklyn i Queens mogą przestać istnieć

Początki Nowego Jorku sięgają pierwszej połowy XVII wieku. W ciągu zaledwie trzech wieków niewielka kolonia stała się centrum światowego biznesu i wielonarodowym tyglem, przyciągającym ludzi z całego świata. Niestety, „miasto, które nigdy nie zasypia” już dawno osiągnęło punkt, w którym jego dynamiczny rozwój zagraża jego istnieniu.

Czytaj więcej

Najtańsze europejskie miasta na weekend. Polska wysoko, przegraliśmy z 2 krajami

W ciągu najbliższych stu lat wielu budynkom w centralnych dzielnicach Nowego Jorku grozi pogrążenie się pod wodą. W szczególnym niebezpieczeństwie znajdują się zabudowania centralnego Manhattanu, a także Brooklynu i Queens, czyli tych dzielnice, które mają bezpośredni dostęp do oceanu i rzeki Hudson.

Takie są wnioski grupy naukowców z Uniwersytetu w Rhode Island oraz US Geological Survey. Swoje obserwacje badacze zawarli w artykule pod tytułem „The Weight of New York City: Possible Contributions to Subsidence From Anthropogenic Sources”, który pojawił się niedawno na łamach naukowego czasopisma „Earth’s Future”.

Miasto dosłownie pogrąża się pod wodą. Autorzy raportu obliczyli, że obecnie odbywa się to w tempie od 1 do 2 milimetrów na rok, przy czym niektóre obszary osiadają znacznie szybciej. Na zapadanie się Nowego Jorku ma wpływ szereg przyczyn: ruchy tektoniczne, erozja gleb, zmiany klimatu, podwyższanie się poziomu morza, a także gigantyczny ciężar nowojorskich budynków, któremu autorzy badania poświęcili szczególną uwagę.

Naukowcy obliczyli masę prawie 1,1 miliona budynków znajdujących się w pięciu dzielnicach Nowego Jorku. Stwierdzili, że nacisk zabudowań na podłoże jest na tyle duży, że w znacznym stopniu przyczynia się do stopniowego zapadania się miasta.

Autorzy raportu podkreślają, że w przypadku Wielkiego Jabłka ryzyko podniesienia się poziomu morza jest 3-4 razy wyższe od światowej średniej. Dochodzi do tego nieustanna ekspozycja nowojorskich budynków na słoną oceaniczną bryzę, co prowadzi do korozji stali, a także osłabienia struktury betonu.

Zarówno procesy naturalne, jak i te spowodowane przez człowieka sprawiają, że Nowy Jork jest wyjątkowo podatny na różnego rodzaju katastrofy. Badacze wskazują przede wszystkim na powodzie, a także huragany.

Nowy Jork: za sto lat może wyglądać zupełnie inaczej

Autorzy badania zauważają, że tragiczne efekty nadmiernej urbanizacji Nowego Jorku obserwuje się już od ponad dekady. Mowa między innymi o dwóch huragany — Sandy z 2021oraz Idzie z 2021 roku, które poczyniły w mieście ogromne zniszczenia.

Badacze sygnalizują, że intensywna emisja gazów cieplarnianych wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych sprawia, że obszary te są bardziej podatne na wystąpienie huraganów. Zauważają też, że Nowy Jork nie jest jedynym miastem, któremu grozi zniszczenie — w niebezpieczeństwie są również inne rozwijające się metropolie rozsiane na całym świecie.

Celem raportu jest zasygnalizowanie, że dalsza urbanizacja wybrzeża Nowego Jorku może przynieść katastrofalne skutki. Autorzy badania zauważają jednak, że władze miasta nie traktują tego niebezpieczeństwa z należytą powagą. Z ich analiz wynika, że aż 90 procent z ponad 67 tysięcy budynków, które zbudowano po 2021 roku, nie spełnia standardów przeciwpowodziowych.

W Nowym Jorku mieszka prawie osiem i pół miliona ludzi. Stabilna egzystencja wielu z nich stoi pod znakiem zapytania — zwłaszcza tych mieszkających w centralnych dzielnicach Wielkiego Jabłka. W opublikowanym niedawno raporcie z badań oceanograficznych i geologicznych wynika, że Nowy Jork osiągnął już tak dużą masę, że zaczyna się dosłownie zapadać.

Nowy Jork się zapada. Manhattan, Brooklyn i Queens mogą przestać istnieć

Pozostało 90% artykułu
Miasta
Najdroższe ulice handlowe na świecie. Europa na czele po 34 latach
Miasta
Warszawa ma najlepszą przestrzeń publiczną w Europie. Prestiżowa nagroda
Miasta
Jedna z najsłynniejszych ulic świata przejdzie rewolucję. Zmiana po stu latach
Miasta
Ranking: Najmodniejsze dzielnice na świecie. Polskie miasto w ścisłej czołówce
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Miasta
Symbol Małopolski w czołówce zabytków Europy. „Warto zobaczyć choć raz w życiu”