Jannik Sinner: tenisista numer 1 na świecie stał się królem „cichego luksusu”

Jannik Sinner na szczyt tenisowej czołówki parł konsekwentnie przez kilka lat. Wejście do świata mody zajęło mu mniej czasu. Dzisiaj jest gwiazdą nie tylko sportu, także mody.

Aktualizacja: 21.08.2024 10:50 Publikacja: 07.06.2024 14:13

Jannik Sinner podczas French Open w 2024 roku.

Jannik Sinner podczas French Open w 2024 roku.

Foto: Bertrand GUAY / AFP

Kontuzja Novaka Djokovicia, która zmusiła go do wycofania się z tegorocznego turnieju Roland Garros, była dla fanów Serba szokiem. Dla Włocha Jannika Sinnera oznaczała jedno: to on stał się numerem 1 w świecie tenisa w rankingu ATP.

Nie będzie miał łatwo: Djokovic nie składa broni, za nim czai się też świetny Hiszpan Carlos Alcaraz. Chwilowo jednak Sinner może sycić się pierwszym miejscem na świecie.

Właściwie żaden tenisista z czołówki jak dotąd nie zrobił w branży mody takiej kariery jak Jannik Sinner. Choć w reklamach domów mody widywano wcześniej inne sławy męskiego tenisa, choćby Rogera Federera i Rafaela Nadala w niedawnej kampanii Louis Vuitton, to właśnie Sinner przeciera szlaki innym tenisistom w świecie, który dotąd skupiał się głównie na tenisistkach.

Jannik Sinner: kim jest zawodnik numer jeden w tenisie?

Na fali popularności filmu „Challengers”, jednym z najgorętszych trendów w modzie jest tenniscore — estetyka, która pełnymi garściami czerpie ze stylu tenisistów. Obok gwiazdy wspomnianego filmu, aktorki Zendayi, na jedną z twarzy tego trendu wyrosło cudowne dziecko tenisa — Włoch Jannik Sinner.

Czytaj więcej

Słynna marka z lat 90. wraca do świata mody. Chce zerwać z dawnym wizerunkiem

Kariera 23-latka świetnie się rozwija — dotarł do półfinału Rolanda Garrosa, w którym o finał będzie walczył z Carlosem Alcarazem. Do tego meczu przystąpi już jako numer jeden światowego rankingu ATP, w dodatku jako pierwszy Włoch w historii.

Od pewnego czasu Sinner robi również furorę w branży mody. W 2022 roku nawiązał współpracę marką Gucci — i został jej twarzą. Sinner współpracuje też z Nike'iem, ale to właśnie kontrakt z włoskim domem mody wywołał zaskoczenie.

Dla włoskiej marki był to strzał w dziesiątkę i prawdziwa żyła złota. Jak zauważają eksperci z firmy analitycznej Launchmetrics, zaledwie osiem godzin po ogłoszeniu kampanii Gucci z udziałem Sinnera wiadomość ta wygenerowała zaangażowanie internautów w mediach społecznościowych warte okrągły milion dolarów.

Przypomnijmy, że o Janniku zrobiło się głośno nie tylko z powodu jego osiągnięć w tenisie. W zeszłym roku na kort centralny na Wimbledonie wkroczył on ze spersonalizowaną beżową torbą Gucci.

Kolor torby Sinnera — inny niż obowiązujący na Wimbledonie kolor biały — podgrzał atmosferę w środowisku osób związanych z tenisem. Chodziło o restrykcyjne zasady dotyczące każdego elementu ubioru i wyposażenia tenisistów wychodzących na kort. Zgodnie z zasadami ubrania i większość akcesoriów powinny być właśnie białe.

21-letni wówczas Sinner zagrał jak doświadczona gwiazda – albo jak znana influencerka. Wkroczył na kort pewnym krokiem wiedząc, że wywołuje poruszenie, a następnie umieścił torbę opatrzoną logotypami Gucci na krześle tak, że trudno było ją przeoczyć przez cały mecz. Świat patrzył, Sinner grał, torba Gucci – przyciągała wzrok. 

Od tamtej pory kariera Jannika w świecie mody nabrała tempa. Błyskawicznie pojawiły się wywiady i sesje zdjęciowe dla takich magazynów jak „Vogue” czy „Interview”. Młodziutki Włoch z Południowego Tyrolu pozuje na zdjęciach niczym doświadczony model. Pewnie patrzy w obiektyw, doskonale też czuje się w garniturach, co dla wielu sportowców, nie tylko z uwagi na atletyczną sylwetkę, nie jest wcale oczywiste. Sinner często też gości na pokazach mody. 

Media okrzyknęły Sinnera symbolem trendu „cichego luksusu”, człowiekiem, który uosabia niezwykle modną teraz estetykę „old money”: Włoch wybiera stonowaną elegancję, unika krzykliwości, stawia na neutralne kolory z wprawą godną gwiazdy kina czy mody. Z pewnością ma doradców, którzy wiedzą, w czym będzie wyglądał najlepiej, ale Sinner sprawia wrażenie, jakby to garnitury czy kardigany, a nie strój tenisowy, były jego domeną.    

Jannik Sinner: „old money” i król „cichego luksusu”

Branża mody od dawna flirtuje ze światem tenisa. Zwykle jednak odbywało się to z udziałem zawodniczek płci żeńskiej — by wymienić chociażby siostry Williams, Naomi Osakę, Marię Szarapową czy Igę Świątek, które mają na koncie współpracę z wieloma markami luksusowymi.

Męskim gwiazdom tenisa też zdarzały się współprace z branżą mody luksusowej, ale Jannik Skinner detronizuje swoich poprzedników. Jego styl, medialny wizerunek — i cała osobowość — zdecydowanie wykracza poza sferę sportu.

Sinner z pewnością ma swoje „pięć minut. Warto jednocześnie zauważyć, że tenisista wykorzystuje swoją sławę na rzecz ważnej inicjatywy społecznej. Włoch jest aktywistą działającym na rzecz zdrowia psychicznego wśród sportowców młodego pokolenia.

W 2020 roku Sinner uruchomił internetową platformę o nazwie What’s Kept You Moving. Młodzi sportowcy mogą dzielić się na niej swoimi doświadczeniami i sposobami na radzenie sobie z presją, z którą mierzą się na drodze do sukcesu w swoich dyscyplinach.

Kontuzja Novaka Djokovicia, która zmusiła go do wycofania się z tegorocznego turnieju Roland Garros, była dla fanów Serba szokiem. Dla Włocha Jannika Sinnera oznaczała jedno: to on stał się numerem 1 w świecie tenisa w rankingu ATP.

Nie będzie miał łatwo: Djokovic nie składa broni, za nim czai się też świetny Hiszpan Carlos Alcaraz. Chwilowo jednak Sinner może sycić się pierwszym miejscem na świecie.

Pozostało 92% artykułu
Ludzie
Stworzyła polską markę luksusową. „Projektantką zostałam trochę przez przypadek”
Ludzie
Polska architektka w Dubaju: nie dostaję próśb od klientów o złote żyrandole
Ludzie
Najbogatsza kobieta na świecie zdetronizowana. Triumf słynnej rodziny z USA
Ludzie
Wśród generacji Z rośnie nowy typ milionerów. Błyskawiczna kariera w ciągu roku
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ludzie
Pokolenie „małych sukcesów”: dlaczego generacja Z nie chce iść w ślady rodziców?