Louis Vuitton to jedna z najbardziej prestiżowych i najdroższych marek świata mody, dlatego trudno się dziwić, że propozycja pracy dla LV to Everest w tej branży. W 2018 roku zdobył go Virgil Abloh, amerykański projektant, DJ i producent muzyczny, znany ze skłonności do eksperymentów i zabawy modą, czego dowód dawał projektami sygnowanymi przez jego markę Off-White.
O pracy w Louis Vuitton marzył przez lata Kanye West. Ostatecznie trafił tam nie on, lecz jego przyjaciel, wspomniany Virgil Abloh. Kanye po latach przyznawał w wywiadach, że ciężko to odchorował. Z czasem odnalazł częściowo pocieszenie w niezwykle zyskownej dla niego współpracy z Adidasem, a potem także – z Balenciagą i GAP-em.
Czytaj więcej
Nie był projektantem, ale zrewolucjonizował branżę mody. Nazywano go „panem 3 procent” – bo jedynie o tyle, jego zdaniem, należało zmieniać projekty, by dać im powiew nowości. Choć był outsiderem w świecie mody, miał odwagę pokazać swą kreatywność.
Gdy jesienią 2021 roku niespodziewanie zmarł Abloh (ukrywał chorobę nowotworową) powstało pytanie: kto go zastąpi? Abloh miał niewątpliwe zasługi dla Louis Vuitton, pchnął niezwykle zasłużoną, ale i nieco nobliwą markę, na nowe tory.
Wakat na stanowisku dyrektora kreatywnego męskiej kolekcji w LV trwa już niemal półtora roku, ale zdaniem „Wall Street Journal” niebawem możemy być świadkami transferu, jakiego świat mody dawno nie oglądał.
„WSJ”: Pharrell Williams w Louis Vuitton
Zdaniem amerykańskiego dziennika Pharrell Williams i francuski dom mody prowadzą rozmowy, których uwieńczeniem miałoby być zatrudnienie Williamsa na stanowisku dyrektora kreatywnego kolekcji męskiej Louis Vuitton. 49-letni Williams jest utytułowanym producentem muzycznym, DJ-em, raperem, ale też biznesmenem.
Miał już do czynienia z modą – stworzył markę Billionaire Boys Club, jednak to był streetwear. Jeśli potwierdzą się informacje „WSJ”, Pharrell wejdzie do świata wielkiej mody i naprawdę wielkich pieniędzy. W 2022 roku Louis Vuitton po raz pierwszy w historii – i jako pierwsza marka luksusowa – osiągnął pułap 20 miliardów dolarów przychodów.
Ani rzecznik LVMH, koncernu kontrolującego markę Louis Vuitton, ani PR-owiec Williamsa nie skomentowali informacji „Wall Street Journal”.