Czy owoce mogą występować w wersjach luksusowych? Jak pokazuje przykład produktu Oishii Berry Omakase – jak najbardziej. Te truskawki podbiły już nowojorskie restauracje, mimo – a może właśnie z tego powodu – że jedna sztuka może kosztować równowartość ponad 25 złotych.
Czytaj też: „Płynne złoto”: oto tajemnica zawrotnych cen miodu manuka
Wkrótce truskawki Oishii Berry Omakase mogą trafić na kolejne rynki, bo założona w 2018 roku firma zyskała od inwestorów 50 milionów dolarów na rozszerzenie działalności.
Japońskie truskawki: Tesla wśród owoców
Omakase to jedna z 250 odmian japońskich truskawek, które do tej pory naturalnie występowały tylko zimą, u podnóża Alp Japońskich. Amerykanom owoc przypadł do gustu, ponieważ zawiera dwa razy więcej cukru niż truskawki amerykańskie, ma też inną, bardziej kremową teksturę, a na dodatek zachwyca intensywnym zapachem. Wg przedstawicieli firmy Oishii Berry wystarczy jeden owoc, by po kilku minutach w całym pomieszczeniu unosił się słodki aromat.
Fot: Oishii Berry