Nike, amerykański gigant odzieży sportowej, podjął kolejną próbę walki o prawa do słowa, do którego prawa od lat stara się zastrzec. Po raz kolejny próba zakończyła się porażką.
Nike walczy o słowo „footware”. Co ono oznacza?
Mowa o słowie „footware” – nie mylić z „footwear”, które oznacza obuwie. Ta różnica jest dla amerykańskiej marki szalenie istotna, bo zastrzeżenie tego słowa mogłoby przełożyć się na bardzo konkretne zyski. Mogłoby, gdyby nie decyzja amerykańskiego urzędu patentowego.
Tacy giganci branży odzieżowej jak Nike często spotykają się ze swoimi rywalami w sądzie i urzędach patentowych, aby walczyć o znaki towarowe, a także o symbole czy pojedyncze słowa, które mogą przynieść znaczące zyski. Nie inaczej było w tym przypadku, kiedy w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych spotkali się przedstawiciele marek Nike oraz firmy San Antonio Shoes.
Czytaj więcej
Francuski dom mody Hermès podjął kolejną batalię prawną. Tym razem ofiarą padł książkowy antykwariat z Izmiru w Turcji. Problemem okazała się nazwa księgarni.
Marka Nike, chcąc rozszerzać swoje zaangażowanie w sferę innowacji w branży odzieżowej, postanowiła zastrzec słowo „footware”, bardzo podobne do angielskiego słowa „footwear”, oznaczającego po prostu „obuwie”. „Footware” to połączenie słów „footwear” oraz „hardware” lub „software”, oznaczających urządzenie elektroniczne czy oprogramowanie.