Słynny francuski dom mody pozywa księgarnię w Turcji. Poszło o nazwę

Francuski dom mody Hermès podjął kolejną batalię prawną. Tym razem ofiarą padł książkowy antykwariat z Izmiru w Turcji. Problemem okazała się nazwa księgarni.

Publikacja: 09.02.2024 10:59

Butik Hermès w Pradze czeskiej.

Butik Hermès w Pradze czeskiej.

Foto: Milan Jaros 2023 Bloomberg Finance LP

Francuski dom mody Hermès wytoczył prawną batalię antykwariatowi z Izmiru, który nosi taką samą nazwę. Zdaniem przedstawicieli marki może to wprowadzać w klientów w błąd i sugerować, że turecki antykwariat ma z nią coś wspólnego — informuje AFP.

Dom mody Hermès walczy o nazwę z tureckim antykwariatem

Słynne marki luksusowe zazdrośnie strzegą swoich znaków towarowych, między innymi logotypów, fasonów, naszywek, kolorów — i oczywiście nazw. Na całym świecie toczyło się i wciąż toczy na tym polu wiele procesów sądowych, w których domy mody pozywają inne marki odzieżowe, a także firmy z innych branż — nawet bardzo odległych.

Czytaj więcej

Wypalona generacja Z: dwudziestolatkowie są zmęczeni i chcą zmienić pracę

Taką samą skrupulatnością odznaczają się prawnicy domu mody Hermès. Francuska marka podjęła właśnie kolejną prawną batalię — tym razem w obronie swojej nazwy. Na celowniku Hermèsa znalazł się niewielki, funkcjonujący od 15 lat antykwariat „Hermes” z Izmiru, którego właścicielem jest 51-letni Ümit Nar.

Spostrzegawcze oko z pewnością zauważy, że różnica w nazwach francuskiej marki i antykwariatu jest minimalna — ale istnieje. Chodzi o ukośną kreskę nad literą „e” w nazwie francuskiego domu mody.

Dodajmy, że pełna nazwa tureckiego antykwariatu brzmi „Sahaf Hermes”, gdzie słowo „sahaf” oznacza właśnie antykwariat. Prawników francuskiej marki to jednak nie przekonuje. W treści pozwu, który cytuje AFP, czytamy, że choć obydwie firmy funkcjonują w różnych sektorach, to podobieństwo obydwu nazw jest na tyle duże, iż istnieje ryzyko pomylenia obydwu firm.

Ümit Nar przekonuje, że nikt ani razu nie pomylił jego lokalu, w którym można kupić książkę za równowartość kilku złotych, z butikiem luksusowej francuskiej marki. W rozmowie z AFP właściciel antykwariatu stwierdził, że nazwa „Hermes” odnosi się do starożytnego greckiego boga handlu i „należy do wszystkich”.

„Hermes, Zeus lub Święty Mikołaj należą do kulturalnego dziedzictwa ludzkości. Żadna firma nie powinna mieć możliwości zmonopolizowania tych nazw, które są zakotwiczone w naszej zbiorowej pamięci” — mówi Nar.

Czy nazwy Hermes może używać tylko francuski dom mody? 

Problemy Ümita Nara zaczęły się jeszcze w grudniu 2021, kiedy złożył on w tureckim urzędzie patentowym wniosek o zarejestrowanie nazwy swojego antykwariatu jako znaku towarowego. Dość szybko zauważyli to pracownicy tureckiej siedziby marki Hermès.

Postanowili oni powstrzymać Nara przed wykorzystaniem nazwy „Hermes” w celach komercyjnych. Napisali więc do urzędu patentowego petycję o wstrzymanie rejestracji i przy okazji pozwali antykwariusza do sądu.

W odpowiedzi na zarzuty Nar uruchomił w mediach społecznościowych kampanię nagłaśniającą całą sprawę. Mężczyzna ma również nadzieję, że zwróci w ten sposób uwagę paryskiej centrali marki Hermès.

„Gdybym otworzył sklep obuwniczy lub odzieżowy o nazwie Hermes, to pozew byłby zrozumiały — ale obszary naszych działań są całkowicie odmienne. Hermès sprzedaje luksusowe torebki za tysiące euro, ja natomiast sprzedaję książki z drugiej ręki warte 15 tureckich lir, czyli 45 eurocentów” — komentuje cytowany przez AFP antykwariusz.

„Argument o tym, że można nas pomylić, jest niedorzeczny. To również obraza inteligencji klientów Hermèsa” — kwituje całą sprawę Nar. Pierwsze przesłuchanie odbyło się w styczniu tego roku, kolejne zaplanowano na 27 marca.

Francuski dom mody Hermès wytoczył prawną batalię antykwariatowi z Izmiru, który nosi taką samą nazwę. Zdaniem przedstawicieli marki może to wprowadzać w klientów w błąd i sugerować, że turecki antykwariat ma z nią coś wspólnego — informuje AFP.

Dom mody Hermès walczy o nazwę z tureckim antykwariatem

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
„Efekt Tiktoka” dotknął kolejną branżę. Potentat nie nadąża z produkcją
Biznes
Kryzys w ulubionej marce odzieżowej generacji Z. „Przeprowadzka albo zwolnienie”
Biznes
Najbardziej znany francuski dom mody pozwany o plagiat. Poszło o kieszonkę
Biznes
Czołowy europejski dom mody planuje zwolnienia. Pracę mogą stracić setki osób
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Firma Nike wpadła w tarapaty. Gigant z USA chce teraz produkować tanie buty