Spec od muzeów, mistrz minimalizmu. Jak projektuje Thomas Phifer, twórca MSN?

Amerykański architekt, Thomas Phifer, którego pracownia przygotowała projekt warszawskiego MSN-u, miał niesłychanie trudne zadanie. O tym, z czym przyszło mu się zmierzyć, przekonuje się jednak dopiero teraz, gdy gmach został otwarty, a MSN stał się tematem sporu wszystkich ze wszystkimi.

Publikacja: 29.10.2024 17:37

Thomas Phifer, projektant warszawskiego MSN

Thomas Phifer, projektant warszawskiego MSN

Foto: Thomas Phifer, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Styropianowe pudełko. Klocek. Barak. To tylko niektóre z określeń, którymi obdarzono w ostatnich dniach budynek warszawskiego MSN-u zaprojektowany przez nowojorską pracownię Thomas Phifer and Partners. Stojący na jej czele amerykański architekt dostał zadanie nie do pozazdroszczenia – zaprojektować budynek, który stanie na Placu Defilad i będzie musiał podjąć dialog z Pałacem Kultury i modernistyczną Ścianą Wschodnią, zamykającą ulicę Marszałkowską na tym odcinku od strony wschodniej.

To bardzo wiele wyzwań jednocześnie, nawet dla doświadczonego architekta. Ci najbardziej znani na świecie z reguły są przyzwyczajeni do krytyki, uodpornili się już na nią. Często bywa też tak, że nazwisko i renoma „starchitekta” uciszają krytyczne opinie. Górę bierze aura gwiazdy architektury światowego formatu, która udziela się nawet najbardziej zagorzałym sceptykom.

Budynek MSN w Warszawie.

Budynek MSN w Warszawie.

Wojtek RADWANSKI / AFP

Thomas Phifer nie należy jeszcze do grupy „starchitektów”, musi więc przyjąć zalew komentarzy na temat MSN, często nieprzyjaznych. My zaś musimy się pogodzić z tym, że to nie Norman Foster, Frank Gehry, Bjarke Ingels czy Tadao Ando zaprojektowali warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Zrobił to nie aż tak rozpoznawalny, ale doświadczony i ceniony architekt, który (we współpracy z polską pracownią APA Wojciechowski, o czym warto pamiętać) zaproponował swoje spojrzenie na to, jak powinien przebiegać dialog współczesnej architektury z Placem Defilad i Pałacem Kultury i Nauki.

Kim jest Thomas Phifer, projektant MSN?

Trudno powiedzieć, czy swoje życie zawodowe Thomas Phifer będzie odtąd dzielić na okres „przed MSN” i „po MSN”. Prawdą jest jednak, że warszawskie muzeum to jego pierwsza tej skali realizacja poza Ameryką. Dotąd projektował niemal wyłącznie w USA. 

Czytaj więcej

Dom nad Bałtykiem z tytułem najładniejszego w Polsce. Stanął na wyspie Wolin

71-letni obecnie Phifer urodził się mieście Columbia w stanie Karolina Południowa. Studia architektoniczne ukończył na Clemson University w Karolinie Południowej, a także we Włoszech. Jest wykładowcą akademickim, przez lata pracował też z Richardem Meierem, słynnym amerykańskim architektem, laureatem prestiżowej nagrody Pritzkera, autorem między innymi kompleksu Getty Center w Los Angeles.

W 1997 roku Phifer zaczął pracę na własny rachunek otwierając w Nowym Jorku pracownię Thomas Phifer and Partners. Z czasem zyskał opinię specjalisty od muzeów. Dziełem jego pracowni jest między innymi rozbudowa Corning Museum of Glass poświęconego historii i technologiom produkcji szkła, czy projekt Glenstone, prywatnego muzeum sztuki współczesnej należącego do amerykańskiego miliardera Mitchella Ralesa.

Muzeum Glenstone.

Muzeum Glenstone.

Ron Cogswell, CC BY 2.0, Wikimedia Commons

Szczególnie ta druga realizacja sprawiła, że Phifer zyskał opinię miłośnika modernizmu i minimalizmu. Rzut oka wystarczy, by zrozumieć, dlaczego: proste bryły Glenstone mogą niektórym wydać się kontrowersyjne czy wręcz nudne, inni z kolei odnajdą w nich elementy wspólne z warszawskim MSN.

Budynek sądu w Salt Lake City w stanie Utah.

Budynek sądu w Salt Lake City w stanie Utah.

Ricardo630, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Pracownia Phifera ma też na koncie drapacze chmur i biurowce w amerykańskich miastach, niemal bez wyjątku surowe i minimalistyczne, zaprojektowane w duchu modernizmu. Jednak to projekty muzeów sprawiły, że pracownia Thomasa Phifera stała się znana, ceniona – i nagradzana.

MSN w Warszawie: Instagram wydał werdykt 

Dla Phifera warszawskie MSN z pewnością będzie jednym z najważniejszych projektów w karierze. Dla Warszawy i warszawiaków też powinno być niezwykle cenne. Muzea sztuki na całym świecie stają się magnesem przyciągającym turystów i tak też zapewne będzie też z MSN. Centralna lokalizacja, która była wyzwaniem dla architektów, jest wielką zaletą muzeum – łatwo je odnaleźć w mieście i łatwo tu dotrzeć, więc tłumy turystów i miłośników sztuki są właściwie gwarantowane. Nawet, jeśli obiekt wywołuje gwałtowną krytykę. Warto pamiętać, że paryskie Centrum Pompidou do dzisiaj budzi oburzenie wielu osób, a jednak stało się symbolem francuskiej stolicy na równi z Luwrem czy wieżą Eiffla. Podobnie, zachowując proporcje, będzie z warszawskim MSN.

Trzeba też przyznać, że Thomas Phifer wie, jak sprawić, by budynek stał się magnesem przyciągającym ludzi. Spektakularna klatka schodowa MSN jest już hitem Instagrama – zdjęcia i „rolki”, które tu powstały, można liczyć w tysiącach, a to przecież dopiero pierwszych kilka dni funkcjonowania MSN. Instagram wydał więc swój werdykt – mamy w stolicy architektoniczny „landmark”.

Styropianowe pudełko. Klocek. Barak. To tylko niektóre z określeń, którymi obdarzono w ostatnich dniach budynek warszawskiego MSN-u zaprojektowany przez nowojorską pracownię Thomas Phifer and Partners. Stojący na jej czele amerykański architekt dostał zadanie nie do pozazdroszczenia – zaprojektować budynek, który stanie na Placu Defilad i będzie musiał podjąć dialog z Pałacem Kultury i modernistyczną Ścianą Wschodnią, zamykającą ulicę Marszałkowską na tym odcinku od strony wschodniej.

Pozostało 90% artykułu
Architektura
Wybrano najpiękniejszą winiarnię na świecie. To dzieło słynnego architekta
Architektura
„Luksusowy bunkier z ogrodem”. innowacyjny projekt znanego polskiego architekta
Architektura
Polskie muzeum z tytułem najlepszego na świecie. Sukces architektów z Warszawy
Architektura
Zamek w Łapalicach z prestiżowym wyróżnieniem. „Nieskończony potencjał”
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Architektura
Słynny budynek do wyburzenia. Przetrwał tylko 30 lat. „Od lat stoi pusty”